Strona 3 z 7

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: niedziela 16 mar 2014, 22:00
autor: ania N
No fakt wygląda na cwaniaka. ;)

A z kuchenką lepiej uważać - tatuś raczył się raz podpalić jak już łapami do kurków sięgał. :D Nawet nie zauważył, tylko Pani łapę gasiła. :gleba:

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: wtorek 18 mar 2014, 13:30
autor: badyl
Cwaniak hm :mysl_1: może i tak ale bardzo bojaźliwy.Na swoim podwórku pan i władca ale poza ogrodzenie nie chce wychodzić.Nawet na swoim podwórku jak jest zwiewa do domu gdy usłyszy auto ,pociąg a nawet pocniejszy podmuch wiatru :gleba: ,ale cóż to jeszcze maluszek.Powoli się oswaja i robi postępy.Jak już damy radę przejść przez bramkę podwórka to po chwili zaczyna wąchać i nie ciągnie.Bo początki były masakrą w obie strony.Najpierw ja go pociągałam a spowrotem do domu on mnie.Jedyne czego się nie boi to ludzi i psów nawet tych agresywnych.Ale cierpliwości u mnie ogrom bo to o to chyba chodzi :niewka:

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: wtorek 18 mar 2014, 13:40
autor: BasiaM
badyl pisze:Ale cierpliwości u mnie ogrom bo to o to chyba chodzi :niewka:
A to dopiero początek :gleba:
Fakt, ogar uczy cierpliwości :zdziw_5:
Na ten przykład mój Uchatek .... ma zawsze czas na wszystko, wszystko musi załatwić (czytaj: powąchać, posikać, dziesięć razy zawrócić ) poooowoooooooooooliiiiii :psiako: :gleba:
Coda natomiast ma motorek z turbodoładowaniem w tyłku :gleba: i idź teraz kobieto na spacer z taką parą Obrazek

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: wtorek 18 mar 2014, 14:32
autor: badyl
:gleba: już nie mogę się doczekać jak to zobaczę :gleba:

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: wtorek 18 mar 2014, 14:37
autor: 1e2w3a
badyl pisze:.Na swoim podwórku pan i władca ale poza ogrodzenie nie chce wychodzić
Taż coś podobnego przechodziliśmy, a teraz ..............to już zapomniałam, ze takie coś było. :)

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: wtorek 18 mar 2014, 21:03
autor: badyl
Znaczy że wyrośnie z tego :happy3: ?

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: wtorek 18 mar 2014, 22:46
autor: BasiaM
badyl pisze:Znaczy że wyrośnie z tego :happy3: ?
Wyrośnie, wyrośnie , szybciej niż Wam się wydaje :jezyk_3:
A jak młody zaskoczy, że za płotem jest fajnie to skończą się powolne spacerki wokół domu :cwaniak:
Radzę już teraz zakupić porządne kalosze, ciuchy p/deszczowe, koniecznie wodoodporne :D ciepłe, termoaktywne i różne takie .... Dla ogara każda pogoda jest dobra na dłuuuuugi spacer :psiako: :mrgreen:

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: czwartek 20 mar 2014, 14:28
autor: badyl
Zauważyłam to już wczoraj :psiako: :marzyc: .Robi się coraz większy łobuziak :gleba: ale jaki kochany :marzyc_2:

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: piątek 04 kwie 2014, 09:15
autor: badyl
I wyrósł.Już nie boję się wędrówek poza bramę mojej posesji :silacz: :psiako: .Po spacerze ze starszymi przyjaciółmi.Uchaty nauczył mnie że trzeba być twardym a nie miękkim :jezyk_3: .I pancia jest ze mnie dumna.Okazało się że pociągi nie gryzą ,auta też nie ... :zdziw_4: :zdziw_4: to czego ja się bałem :niewka:

Re: Tytus (Badyl)...poznajmy się

: niedziela 27 kwie 2014, 19:53
autor: badyl
Wspomnienia ze spaceru z Codą i Uchatym.Pańcia zorganizowała mi 30.marca na zakończenie 4 miesiąca wypad do lasu z nowymi kumplami :happy3: