Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Prac- tica mamy dla małych psów, kilka razy stosowaliśmy, i było OK, ale bylo tego za mało, aby powiedzieć coś konkretnego. Reklamacji nie mieliśmy więc chyba nie jest zły .

ja znalazłam kleszcza u 3 tygodniowego szczeniaka... między opuszkami palców
często głaszcząc psa staram się sprawdzac czy aby nic na nim nie siedzi. Przy czym z kleszczami u nas zdecydowanie lepiej. Może wpływ na to ma ilosc psów/kotów na 1 km2.

rafkow pisze:i pierwsza myśl to taka, że dobrze że po mnie a nie po Maczku łaził

To jest poświęcenie

A może właśnie są regiony bardziej zakleszczone bo my na razie odpukać chodziliśmy po lasach i w zasadzie tylko Salwa była zawsze zabezpieczona i żadne z nas kleszcza nie miało- albo mamy takiego farta.

Przed kleszczami zabezpieczamy Rożka już dłuższy czas Advantixem i jesteśmy naprawdę z niego zadowoleni. Byłem w szoku, kiedy w Janowie na spacerze nad Bugiem ściągaliśmy z siebie masę paskudztwa, a na nim nie znaleźliśmy ani sztuki
Jeśli chodzi o zakraplanie, to sierść ogara nie jest do tego najlepsza. Na ogół biorę sierść pod włos i zakraplam tyle, żeby całość wleciała na skórę. Jest to zawsze około 4-5 miejsc. Aha, no i biorę poprawkę na jego wagę - zakraplam jakby ważył 50 kg.
A kleszcze niestety będą dopóty nie przyjdzie naprawdę mroźna zima.

Ja też biorę sporą poprawkę i zakraplam Maka, jakby ważył 40kg

Ja też stosowałam Adventix, bo polecono mi go jako środek, który także odstrasza.
No i wczoraj dowiedziałam się, że pies koleżanki ma babeszję (niektórzy znają terierka Figo )
W środę było wszystko ok , w czwartek rano na spacerze był lekko spowolniony, wieczorem już osowiały, niejedzący i z temperaturą 40,5. W nocy były wyniki badań i od razu kroplówka.
Chyba teraz jest nieźle więc myślę, że wszystko będzie ok.
Na Figo nie znaleziono kleszcza a bywa przede wszystkim na spacerach na terenach otwartych na warszawskim Ursynowie, gdzie podobno ostatnio wystąpiła epidemia przypadków babeszji

Ania W pisze:niektórzy znają terierka Figo )

Też był zakraplany Advantixem? Swojego czasu też go stosowaliśmy, ale ma chyba niskie kategorie wagowe..? i mój molos chyba przestał się w nich mieścić? poza tym ciężko mi go kupić przez net, bo nigdzie nie ma...
Dlatego wróciliśmy do Frontlinu

A ja ostatnio zakropliłam Fiprexem - powiedzieli mi, że jest jakiś problem z dystrybutorem Frontlinu w okolicach Warszawy. Czy Wy też coś takiego słyszeliscie?
No i następne pytanie - czy Fiprex jest równie dobry jak Frontline?

Czy są teraz kleszcze??? Przymrozki i "zima" już niby były, ale znowu jest w miarę ciepło i... świeci słońce...

Świta ostatnio nie zakraplałam, ale... nie chcę też kusić losu

Na mój gust kleszcze są. Losu bym nie kusił. Przed spacerkiem Rożka zakroplimy Advantixem na bank.