Strona 3 z 3
Re: ciąża urojona
: wtorek 26 lip 2011, 09:18
autor: iwonawas
kurcze myślałam, że nas to ominie

dzisiaj pojde do wet poniewaz jej wylatuje to mleko...od wczoraj taka fest laktacja sie zaczelo...boje sie zeby nie miala problemow z sutkami...
juz sie nie dziwie ze dala sobie uszy targac mlodemu rodesianowi na wystawie

mógł jej robić dosłownie wszystko...kładła się a on latał po niej i gryz ją po wszystkim co sie da

Re: ciąża urojona
: wtorek 26 lip 2011, 10:58
autor: ludwik
3mamy kciuki za Sabę niech dochodzi do siebie
Re: ciąża urojona
: czwartek 04 sie 2011, 19:42
autor: Chaszczy
iwonawas pisze:kurcze myślałam, że nas to ominie

dzisiaj pojde do wet poniewaz jej wylatuje to mleko...od wczoraj taka fest laktacja sie zaczelo...boje sie zeby nie miala problemow z sutkami...
juz sie nie dziwie ze dala sobie uszy targac mlodemu rodesianowi na wystawie

mógł jej robić dosłownie wszystko...kładła się a on latał po niej i gryz ją po wszystkim co sie da

a co tam u Sabci? Poradziła sobie już instynktem macieżynskim?
Re: ciąża urojona
: piątek 05 sie 2011, 10:55
autor: iwonawas
w końcu nie byłam u weterynarza, ponieważ zastosowałam porady (mało jedzenia, dużo biegania za samochodem)...wczoraj sprawdzałam to jak nacisnę sutki to leci płyn tylko z ostatnich dwóch a wcześniej ze wszystkich leciało....widzę, że żaba-maskotka została porzucona w legowisku a Saba śpij na kanapie w kuchni...ale dalej piszczy niesamowicie jak wracamy z pracy i jak się wita...staram się ograniczać pieszczoty....jutro jedziemy na szkolenie więc myślę, że jak popracuje przez tydzień to wylecą z głowy pierdoły

Re: ciąża urojona
: piątek 05 sie 2011, 12:06
autor: Ania W
Żabę to dobrze usuwać za wczasu ( maskotki pluszowe i piszczące

)
Łoza jest teraz na etapie "porodu" i też mam nadzieję, że szkolenie wybije jej głupoty z głowy
