Strona 3 z 9
Re: Cieczka
: poniedziałek 29 lis 2010, 09:51
autor: miszakai
Dodam tu kilka informacji od hani i AniW, żeby było w jednym wątku dla zainteresowanych.
Trwa to szczęście około 3 tygodni. Suka na smyczy bezwzględnie lub linka i w teren. Cieczenie na początku bardziej obfite potem mniej. Kryje się...nigdy nie wiadomo - 7-19 dzień...Można też nie rozpoznać, bo np. my zauważyliśmy 25 - w czwartek a 2 dni wcześniej zauważyłam 2 plamki na klatce schodowej i zastanowiłam się na chwilę czy to nie "nasze" plamki ale w domu nic, więc uśpiłam czujność.
Z praktycznych info: kupilismy majty Ferplast - XL a chyba największe Maxi byłyby lepsze bo trochę się zsuwają...Maja klamrę z boku, są prawie niewidoczne - czarne...
My stosujemy teraz jak jest ostro; tylko w domu...
Najpierw miała minę zbitego psa ale nie ściągała ich; teraz po nagradzaniu po każdym założeniu stopniowo się rozluźnia..
Wywieźliśmy delikwentkę do lasu na lince...Przeszczęśliwa...
Chlorofil sprawia, że mniej psom pachnie - jeszcze nie stosowałam...
Co do nastroju na razie i przed nie widziałam żadnego napięcia, agresji w stosunku do innych psów/suk...Niezmienne chce się bawić a natrętów elastycznie omija i bawi się z nimi. Do czasu pewnie ale nie mówię o ścisłym okresie, kiedy suka chce tylko poza tym...
Re: Cieczka
: poniedziałek 29 lis 2010, 14:51
autor: Aszemi
miszakai pisze:Do czasu pewnie ale nie mówię o ścisłym okresie, kiedy suka chce tylko poza tym...
Ja przy obu sukach nie zaobserwowałam żeby któraś chciała dać przy pierwszej cieczce

Re: Cieczka
: poniedziałek 29 lis 2010, 15:00
autor: miszakai
Cyga teraz skanuje codzinnie wszytkie trawniki z dokładnością jakiej nigdy przedtem nie było...Czy będzie chciała czy nie - można nie zauważyć ale ja słyszałam, że taki moment jest i to wyraźnie widać.
Re: Cieczka
: poniedziałek 29 lis 2010, 15:08
autor: Aszemi
miszakai pisze:słyszałam, że taki moment jest i to wyraźnie widać.
oczywiście że jest ale ja nie stwierdziłam takowego przy pierwszej cieczce teraz juz po Salwie wyraźnie widać kiedy chce dać jednak są suki u których nie widać tego nigdy wręcz nie chcą dawać nawet w te dni

Re: Cieczka
: poniedziałek 29 lis 2010, 15:14
autor: miszakai
Aszemi pisze:oczywiście że jest ale ja nie stwierdziłam takowego przy pierwszej cieczce teraz juz po Salwie wyraźnie widać kiedy chce dać jednak są suki u których nie widać tego nigdy wręcz nie chcą dawać nawet w te dni
a to ciekawe

Nie wiedziawszy...
Re: Cieczka
: poniedziałek 29 lis 2010, 19:39
autor: Ania W
Łoza tuż przed cieczką i w czasie cieczki jest koszmarna na spacerach jeżeli chodzi o węszenie...trafić może człowieka.
Co do krycia - to ja w żaden sposób nie ryzykowałabym czy pierwsza cieczka czy kolejna.
Suka może zajść kryta nawet podczas pierwszej cieczki w wieku 7-8 miesięcy.
Jedne suki kryją się łatwiej inne są "nietykalskie". Po kilku cieczkach pewnie każdy właściciel mniej więcej wie jaki typ prezentuje jego suka.
Ja tam nie testowałam czy Łoza da się pokryć czy nie...Raczej unikałam kontaktów z psami i z daleka uprzedzałam właścicieli psów, że Łoza ma cieczkę, żeby w razie czego mogli uniknąć bezpośredniego kontaktu z nią ( żeby ich pies się nie nakręcał). Jako właścicielka psa wiem co to znaczy nakręcony pies i rozumiem dobrze właścicieli psów.
Oczywiście widać pewne symptomy i kiedyś ogonem machała w parku w dwie strony na sam widok jakieś niedużego rudego przystojniaka

Re: Cieczka
: poniedziałek 29 lis 2010, 20:20
autor: Aszemi
Ania W pisze:Co do krycia - to ja w żaden sposób nie ryzykowałabym czy pierwsza cieczka czy kolejna.
Suka może zajść kryta nawet podczas pierwszej cieczki w wieku 7-8 miesięcy.
A to fakt jakby puścić w samopas to znajdzie sie pies co da radę mi chodziło o to że moje suki przy pierwszej cieczce nie zdawały sobie sprawy o co chodzi i nie interesowały się psami jakoś bardziej- tak jak zwykle chciały sie bawić i nic poza tym natomiast teraz u Salwy widać ewidentnie przy cieczce że jej się chce

Re: Cieczka
: poniedziałek 29 lis 2010, 20:24
autor: REDAIK
U nas można rozpoznać po charakterystycznie noszonym ogonie: lekko uniesiony i wygięty w pałąk, taki odstający do dupki.
Za pierwszym razem nie była chętna, za drugim razem byłam zdziwiona, że narzeczonego nie pogryzła...........
Re: Cieczka
: wtorek 30 lis 2010, 18:14
autor: hania
Przy tym wszystkim trzeba wziażc pod uwagę, że suka może chcieć albo nie chcieć - ale moze trafic na takiego psa, który nie da jej szansy wyboru. Co prawda wśród ogarów takich nie znam, ale wśród gończych już tak. A co biega po parkach i ulicach - nie wiemy.
Re: Cieczka
: poniedziałek 13 gru 2010, 10:53
autor: miszakai
Mam pytanie - ile może trwać pierwsza cieczka, bo pewnie może trwać krócej czy dłużej - organizm dojrzewa...ale nie wiem kiedy będzie już za długo...Cyga od 25.11. ma na pewno na full, więc możliwe że 2 dni wcześniej się zaczęło czyli dziś jest 19 -ty(max. 21) dzień ale cały czas "kapie" dość intensywnie i kolor bez zmian - też intensywny...
I czy taki dzień jest już bezpieczny? Tzn. ja ją cały czas na uwięzi prowadzam ale czasem doskoczy jakis napaleniec na spacerze a Cyga skacze/bawi się i zanim odgonię to jakiś chciał wczoraj ją przyatakować

Raz musiałam nogą trochę go odkopnąć bo Pani została porzucona na drugim końcu parku

. No i jakoś nie widzę, żeby Cyga była na nie

Raczej chętna
