Strona 20 z 153

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Ogar na luzie - 19

: poniedziałek 01 lis 2010, 20:58
autor: EiMI
Dzięki, dzięki! Zanim nam osiedle pod nosem wyrosło :zly3: , to nam te sarenki po podjeździe przed domem chodziły :placzek:

O! Ściemnia się !
O! Ściemnia się !
Chyba czas do domu! Chodu!... bo mnie tu zgubią po ciemku :)
Chyba czas do domu! Chodu!... bo mnie tu zgubią po ciemku :)

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Mój przyjaciel glut! - 20

: poniedziałek 01 lis 2010, 23:29
autor: EiMI
I jeszcze w ramach nadrabiania zaległości.... zdjęcia z 23 października... No bo skoro na fali jest obecnie temat glutów... bez oporów rozpoczęty przez MoCzarta i jego Panią :D, to my też pokażemy co potrafimy! :gleba:

Był poranek, pora tuż po śniadaniu, więc nasza najmłodsza pociecha (wybaczcie, ale nie możemy panieneczki w pełnej krasie zademonstrować na zdjęciach) dojadała niedobory biszkopcikami...
Pycha!
Pycha!
...przy czym Calvados dzielnie jej asystował...
Delikatnie.... żeby nie spłoszyć ptaszyny :)
Delikatnie.... żeby nie spłoszyć ptaszyny :)
... zostawiając na kanapie znaczne ilości swojego zachwytu nad unoszącą się wonią świeżych ciasteczek...
Przysunę się, żeby mnie lepiej widziała...
Przysunę się, żeby mnie lepiej widziała...
Niestety... Dziecię pozostawało niewzruszone. Ślepe i głuche na błagalne piski i cielęce spojrzenie wiecznie głodnego Calvadosa.
Mniammmmm!
Mniammmmm!
No daj mi to....daj!
No daj mi to....daj!
Pierwszy raz się ze mną nie podzieliła!
Pierwszy raz się ze mną nie podzieliła!
Bardzo zawiedziony ogar zrezygnował z dalszych prób zacieśniania współpracy w dziedzinie małej gastronomii i zdegustowany oraz ciągle głodny zajął swoje ulubione miejsce ;)

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Ogar na luzie - 19

: poniedziałek 01 lis 2010, 23:47
autor: Danuta
:gleba: Zaiste historyczny GLUT! I ten wzrok... :gleba:

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Mój przyjaciel glut! - 20

: poniedziałek 01 lis 2010, 23:54
autor: Rudolf
Spłakałam się przy depresji :gleba:

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Mój przyjaciel glut! - 20

: wtorek 02 lis 2010, 09:00
autor: BasiaM
Nie dziwie się, że miał depresję ... znam to oj znam ...
Uchaty najpierw ma depresję jak czegoś nie dostanie, potem zamienia ją na focha a potem nagle jest zmęczony i idzie spać mrucząc, żeby mu nie przeszkadzano ( czytaj. nie dotykano ) :gleba:

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Mój przyjaciel glut! - 20

: wtorek 02 lis 2010, 10:42
autor: Ania W
Że też się od tej kanapy odkleił :D

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Mój przyjaciel glut! - 20

: wtorek 02 lis 2010, 10:46
autor: mell
można by sie pokusić o zmierzenie długości i zapisanie....moze będą rekordy ;)

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Mój przyjaciel glut! - 20

: wtorek 02 lis 2010, 10:49
autor: ketrin
no nie :!: nawt pół biszkopta nie dostał :zdziw_5:

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Mój przyjaciel glut! - 20

: wtorek 02 lis 2010, 14:18
autor: trusiak
Ja nie zapomnę jak Uchaty na spacerku dzieciaczka z bułką nie pytał o pozwolenie, tylko na bezczela sobie wziął :D

Re: CALVADOS Ogary z Liliowych Łąk - Mój przyjaciel glut! - 20

: wtorek 02 lis 2010, 16:15
autor: Chaszczy
I nadedzie ten czas, że Calvados będzie wszystko traktował, jak samoobsługowy bar :jezyk_3: