Strona 19 z 33
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: poniedziałek 23 sty 2017, 15:28
autor: Marzena i Czarek
Specjalizacja - żebractwo. Dobrze ze nie razem z ręką.
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: poniedziałek 23 sty 2017, 16:38
autor: kasiawro
MaciekSz pisze:Sobotni spacer z Hanto i malamutką
Tylko gdzie ta malamutka

?
Jak młodzież na polowaniu?
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: poniedziałek 30 sty 2017, 08:13
autor: Ania W
Niechaj żyje nam sto lat!
W zdrowiu, szczęściu, z ogarami

Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: poniedziałek 30 sty 2017, 08:41
autor: kasiawro
Zdrowia i wiecznej radości w życiu!!
W urodziny i imieniny!!!
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: poniedziałek 30 sty 2017, 11:37
autor: qzia
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: środa 01 lut 2017, 09:41
autor: Ewka
Spóźnione trochę, ale najlepsze! Zdrówka

Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: czwartek 02 lut 2017, 13:25
autor: hania
Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: czwartek 02 lut 2017, 15:59
autor: MaciekSz
Dzięki wszystkim

Re: AURA pewnej AFERY
: sobota 18 mar 2017, 09:48
autor: Monika M-S
Strumykowe szkolenia
Ania W pisze:MaciekSz pisze:
No to obiecane w czerwcu zdjęcia doczekały się.
Ależ ona urosła ! Wielka kobita z niej...to ciekawe jak wygląda teraz brat
Czy Czarny ma bloga i czy robi coś w kierunku reproduktora?
Pozdrawiamy. Monika i Artur

Re: AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)
: sobota 25 mar 2017, 11:40
autor: MaciekSz
Czujna dzisiaj ma pierwsze urodziny. Idąc tropem Ani też coś napiszę.
Przez rok z malutkiej, włochatej kulki, patrzącej na inne psy z dołu, wyrosła na dorodną sukę. Jeszcze po zimie ma trochę tu i tam, ale waga systematycznie spada. Apetyt ma jednak nadal wilczy (a może ogarzy). Zanim inne psy zabiorą się do jedzenia, ona rozgląda się już po innych miskach, bo jej jest pusta i dokładnie wylizana. Z owczarkiem prowadzi częste walki o miejsce w złai. Jeszcze przegrywa.
Alpejczykowi nie podskakuje, widziała kilka razy jak ustawił owczarka, więc wie kto rządzi na podwórku. Uczy się. Dla niej zmieniłem gwizdek na róg mgłowy. Po usłyszeniu sygnału w obejściu, przybiega natychmiast. W lesie zajmuje to trochę więcej czasu, ale zawsze przychodzi. Ze ścieżkami jest różnie ale odłożenie ma wzorcowe. Czasem polujemy, w styczniu nawet w miocie było słychać jej granie. Na spacerze w lesie trzyma się blisko. Jeździć samochodem nielubi, ale daje radę. W ramach pomocy państwu, rozkopała jedną czwartą trawnika, chyba instynkt myśliwski. Wszystkich wita radośnie. Zaliczyliśmy dwie wystawy. Obie były zaskoczeniem. W Zielonej Górze trochę negatywnym a w Katowicach pełne zdziwienie, szczególnie że pamiętałem sędzinę z wystawy z Aferą

Za tydzień następna w Świebodzicach. Na 22 kwietnia jesteśmy zapisani na konkurs tropowców w Niezgodzie. Trzeba się przetrzeć.
Pozdrawiamy młodzież ogarzą, starych i nowych znajomych a szczególnie Krzyśka.
