Strona 18 z 35

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: środa 09 gru 2009, 20:32
autor: REDAIK
A u nas Leśny opracowuje technikę otwieranie sobie drzwi i zaczął od framugi, którą postanowił po prostu przegryźć. :cwaniak: Cóż faceci tak mają z siekierą na muchę. :niewka:

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: środa 09 gru 2009, 20:42
autor: monik
BasiaM pisze:
Ania W pisze:No tak ale Uchaty z tego co widze bardzo mało czasu spędza sam w domu..
To fakt...ale jak już musi zostać na dłużej ( a też się zdarza )[...]
na dłużej, to ile? 8 lub 9 godzin? czy raczej 3 godzinki? ;)

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: środa 09 gru 2009, 20:47
autor: wszoleczek
Ja jak Nera zostawiam na dworze na noc, to zazwyczaj nic nie zjada. Wczoraj wywalił kwiatka a dzisiaj tata znalazł pogryzioną doniczkę :jezyk_3:

Co zrobić by piesek zajął się zabawkami kupionymi dla niego?

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: środa 09 gru 2009, 21:08
autor: nulka
Basia
Minka tak troche Was próbuje :mysl_1: ,ale madra psina ,bo elegancka kanapka z białymi narzutami nic a nic ja nie nęci
moja Zojcia jak tylko wyczuła nowa kanapę to musiałam zamówić nową ,własnie czekam na dostawę :niewka: :D

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: środa 09 gru 2009, 21:13
autor: BasiaM
monik pisze:
BasiaM pisze:
Ania W pisze:No tak ale Uchaty z tego co widze bardzo mało czasu spędza sam w domu..
To fakt...ale jak już musi zostać na dłużej ( a też się zdarza )[...]
na dłużej, to ile? 8 lub 9 godzin? czy raczej 3 godzinki? ;)
Zdarza się i 6, 7 godzin ...raz siedział chyba z 9 ale dał radę.
Dom zastaliśmy w nienaruszonym stanie ;)

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: czwartek 10 gru 2009, 08:31
autor: nulka
Łazik zostawiony sam w domu -śpi,nawet jak dostanie kość i ja obgryza ,to jak zostaje sam ,zostawia kosć i idzie spać ,przychodzimy wstaje i po przywitaniu zabiera sie znowu za kosteczkę :happy3: to jest fajne ,natomiast Zojka ma zupełnie odwrotnie ,tak jak Minka my wychodzimy - ona do rozbiórki mieszkania :gleba: ,teraz już mogę się śmiać ,my przychodzimy a ona słodko śpi ,dlatego niestety nie zostawiam ja już samej w mieszkaniu ,mam pokój pusty tam pojdzie nowa "pachnąca "Zojkowa kanapa no i jest działka ogrodzona ,jeszcze jakis dobry kojec musimy zorganizować

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: czwartek 10 gru 2009, 11:01
autor: Basia
My niestety nie mamy jej gdzie zamykać, żeby nie niszczyła :zly2: Na szczęście zupełną demolkę w mieszkaniu robi od czasu do czasu. Jak wychodzimy zostawiamy jej zawsze coś do gryzienia (kongo, uszy, kości), ale jak zje to zaczyna się nudzić i rozrabiać :D Jak jesteśmy z nią w domu to nic nie ruszy
nulka - kanapy Mina nie zniszczy. Przecież to jej jedno z dwóch ukochanych posłań (drugie to nasze łóżko), gdzie by wtedy spała :gleba:

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: czwartek 10 gru 2009, 13:54
autor: monik
Basia pisze:My niestety nie mamy jej gdzie zamykać, żeby nie niszczyła :zly2: Na szczęście zupełną demolkę w mieszkaniu robi od czasu do czasu. Jak wychodzimy zostawiamy jej zawsze coś do gryzienia (kongo, uszy, kości), ale jak zje to zaczyna się nudzić i rozrabiać :D Jak jesteśmy z nią w domu to nic nie ruszy
nulka - kanapy Mina nie zniszczy. Przecież to jej jedno z dwóch ukochanych posłań (drugie to nasze łóżko), gdzie by wtedy spała :gleba:
a duża klatka lub duży transporter?
Urwis uwielbia w tym siedzieć, nawet jak jestem w domu, sam w to wchodzi i tam zwykle śpi :)

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: czwartek 10 gru 2009, 14:11
autor: Basia
Niestety nie mamy żadnej klatki. Poza tym nie za bardzo mięlibysmy ją gdzie postawić :placzek:

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

: czwartek 10 gru 2009, 14:15
autor: monik
Basia pisze:Niestety nie mamy żadnej klatki. Poza tym nie za bardzo mięlibysmy ją gdzie postawić :placzek:
No daj spokój, to ja w małym mieszkanku mam gdzie, a Wy nie?
A jak nie macie, to kupcie :)
Klatka czy transporter (ja mam to drugie) świetnie może też robić za jakiś stolik, pod warunkiem, że psiak w środku nie będzie zbytnio brykać :lol: