Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

tak pomyślałam że to ściema

Aszemi pisze:tak pomyślałam że to ściema

Ściema niekoniecznie, bo dopuszczony do obrotu, ale to jedynie taki środek uspokajający - Ty się uspokajasz, że pies zabezpieczony . Popularny w sklepach w mojej okolicy.

Wczoraj z Mirą byłyśmy w lesie w moim rodzinnym miasteczku.Wieczorem znaleźliśmy na niej 12 kleszczy!!!! 3 jeszcze dzisiaj zabiłam. Nie wiem, czy jakiś się nie wkuł. JAK JA NIENAWIDZĘ TEGO DZIADOSTWA!!!!

trusiak pisze:Wczoraj z Mirą byłyśmy w lesie w moim rodzinnym miasteczku.Wieczorem znaleźliśmy na niej 12 kleszczy!!!! 3 jeszcze dzisiaj zabiłam. Nie wiem, czy jakiś się nie wkuł. JAK JA NIENAWIDZĘ TEGO DZIADOSTWA!!!!

a stosujesz coś na kleszcze?

http://allegro.pl/fypryst-3-pipety-40-k ... 90320.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Znacie preparat na pchły/kleszcze FYPRYST? bo pierwsze widzę... ktoś z Was może stosował?

Wygląda jak podróbka frontline. I ma ten sam środek czynny.

Z przykroscia donosze, iz odnotowalam pierwszego kleszcza tej zimy. Po niedzielnym spacerze robal lazil sobie po psie, jeszcze sie nie zdazyl zadomowic. Kilka cieplejszych dni i juz sie sezon zaczal :/
Nie czekam na rozwoj sytuacji, zakroplilam moje burki.

Nie jest to dobra dla mnie wiadomość .
Monia zakroplona Frontlinem ale Dunia- nie.
Dlatego, że Dunia ma ranki nad ogonem - co prawda sprzed paru ładnych dni i strupy są i ładnie się goi ale jej nie zakropliłam w związku z tym. Bałam się i chciałam poczekać jeszcze ale w tej sytuacji jak są już kleszcze to się właśnie zdenerowałam.

Pytanie do zorientowanych mam : Czy mogę w takiej sytuacji ją zakroplić?

Może bezpieczniejsza będzie obroża, bo nie działa aż tak bezpośrednio na skórze

Łazik w tym roku zaliczył już trzy ,A Zojce przed chwilą wyciągnęliśmy