Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

SARABANDA pisze:dla mnie ona wcale nie jest autystyczna

Może po Ginger tak mi się wydaje:).

Biorę pod uwagę że moje obserwacje i wnioski są błędne ale wydaje mi się że pies autystyczny nie miał by takiego świetnego kontaktu z rodzeństwem, a ona z Krasnym stanowili prawdziwi team , i przecież świetnie dogadują się z Iwkiem. Poza tym jak mówiłaś w czasie zwiedzania świata podchodzi do obcych ludzi szukając z nimi kontaktu.
Mnie w tych zachowaniach przypomina małą Sarę. Poświęcałam Sarze bardzo dużo czasu, same spacery codziennie co najmniej 4 godziny, jeździłyśmy na szkolenie itd.
Jak miała rok na wyjeździe szkoleniowym z "wesołą łapką" jeden z trenerów przyglądających się nam stwierdził że nie widzi pomiędzy nami kontaktu, że pies nie reaguje na mnie. Tak to wtedy wyglądało.
Jak miała półtora roku na szkoleniu w Skorzęcinie jeden ze szkoleniowców - myśliwy którego prosiłam o radę nie radząc sobie z psem stwierdził że ona chce rządzić. Jak coś się dzieje nie po jej myśli to pies odmawia współpracy. I że niestety na siłę trzeba jej podejście zmienić. I miał rację. Z tym że zrozumiałam to tak na prawdę dopiero po latach. Efekty widać
Nie łam się, dasz radę, po prostu dołączasz do klubu bezsilnych właścicieli ogarów które wiedzą lepiej

Takie ogarze wyizolowanie czy też niezależność może mieścić się w takim szerokim spektrum tego typu dysfuncji .
Do tego dochodzi jeszcze selektywny słuch i jest ogarza norma...też szeroko rozumiana

No i tak. Zdjęć tyle a wszyscy na diagnozie się skupili Miśka jest kochana, taka jak ma być. Pamiętam małego Cenarka też. Przywołanie u hani w przedszkolu i Cygaro pędzi do mnie a Cenarek sobie:). A potem/teraz - cudowny pies Krajka bawi się już ze mną w berka, z Iwo to w ogóle najfajniej. Ona ma Ginger i Cygę - swoje stado i to też jest inaczej, bo pies ma ten bufor i wsparcie i ogromny margines a nawet chyba nie margines poświęca na relacje wewnątrzgatunkowe. Przy rasie typu bulwa - ona zawsze wybierze człowieka. Ogar już niekoniecznie. Jest klonem mamy i Ginger po trochu. Nawet się przeciąga/otrzepuje synchronicznie z nimi

I tu wkleję, bo nie wytrzymam Znany z Żółwia Żula mój syn, balansujący na granicy dysortografii. Bez diagnozy ale i bez mojej ortograficznej intuicji zagubiony w ortoświecie:).

Iwkowi w Dzień Dziecka przyszło powtarzać ortografię...ERzet, Ż z kropką:), Ó, U, H i CEha. Dobra. Zasady. ERzet. Po spółgłoskach: i tu wierszyk, już znany i przekazany z pokolenia na pokolenie: Pani babka trzyma dziadka koło gruszy cha wu jot:). No i jeszcze, że nazwy zawodów kończących się na erz, arz też ERzet. Piek(arz), kuśnie(rz)...Dobra. Pora na Ż z kropką:). Ż piszemy gdy wymienia się na...Tu Iwo stworzył wierszyk: Super Gienia źle zrobiła dzem:). Kocham Go . Myślę, że pójdzie dalej dla potomnyCH. CEha:). Na koniec robię kartkóweczkę:). I dyktuję: papież. Widzę, że proces myślowy intensywny. Efekt - papierz. Pytam czemu tak. No bo najpierw się zastanawiałem czy to zawód ale chyba nie no to czy się odmienia. Odmienia. Na papierski ...

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Ściskamy urodzinowo!

Sto lat!!!

sto lat!!!