Strona 158 z 182

Re: nieOGARnięty blog:)

: środa 11 maja 2016, 12:51
autor: Marta A
miszakai pisze:To takie "nasze" miejsce, znane już od podszewki. No i nie ma jak otwarte morze jednak. Bywamy też na plażach w Gdańsku, poza sezonem i tam pusto ale Półwysep ma to coś :marzyc_2:
Doskonale to rozumiem... Moje ukochane miejsce to Hel (miasto Hel) :marzyc: Jak mieszkałam w Toruniu, to lato bez wyjazdu do Helu było latem straconym, choć na parę dni... Takie to było moje miejsce. Bardzo mi teraz tego brakuje... Chlip... chlip...
miszakai pisze:Ginger wbiega, wybiega, znów wbiega (buldog ;) , no bo po co te drzwi otwarte?:) , gdzie Ty będziesz? Jednak wychodzisz czy wchodzisz? :D
Hahaha! Naprawdę? :D To musi być ciekawe doświadczenie z takim buldogiem :D
miszakai pisze:No to wracam sama, przymykam drzwi. Idzie.
:D Major miewa tak do tej pory :D Cudaki.

Re: nieOGARnięty blog:)

: środa 11 maja 2016, 14:02
autor: Ola i Dunaj
Taaak, Chałupy mają w sobie to coś :) I jednak co otwarte morze, to otwarte. Piękne zdjęcia :)

Re: nieOGARnięty blog:)

: środa 11 maja 2016, 14:41
autor: miszakai
Marta A pisze:Hahaha! Naprawdę? To musi być ciekawe doświadczenie z takim buldogiem
No ona jest w ciągłym kontakcie i chce być blisko. Nie ma zawieszek i braku reakcji. Tym bardziej odczuwam autyzm Krajki teraz, bo mówisz i...nic. Jest w pudełku nicości :D Trudne dziecko. Ale kochane bardzo. A Ginger też kochane. I jest z kim porozmawiać, wstawić i powiesić pranie, wziąć prysznic (ja też tu byłam i dawałaś mi smaczki i była fajna ciepła woda a potem fajna ta suszarka jak mnie zimą podsuszałaś jak wpadłam do jeziora. A teraz czemu sama tam wlazłaś? A ja? Ja tez chcę! :) Ale fajnie krople spadają. Zliżę sobie z drugiej strony. Da się? Dziwne, nie da. Ale tu ciepło. Dobra, idę. Nara.).

Ty nie chlip, bo jak jeszcze raz do Torunia psyjedziesz i nie wpadniesz do Osady to dopiero będziesz chlipać :zly3: ;) To nie Hel ale Krajka chętnie pozna podobnego outsidera:). Tzn. niechętnie ale potem jednak może chętnie. Albo nieeee wieemmm...

Nara:)

Re: nieOGARnięty blog:)

: środa 11 maja 2016, 15:04
autor: Wilga
O! autystyczny ogar, też ktoś na to wpadł :). Taka była Wilga, szczególnie w młodości, a i Cykada ma pewne wyraźne objawy :)
Pozdrawiam i może wreszcie do Was dojedziemy, tylko kiedy........

Re: nieOGARnięty blog:)

: środa 11 maja 2016, 15:21
autor: Ewka
Ja to nazywam opóźnioną reakcją. Iskra mnie słyszy, wie o co chodzi, ja wiem, że ona słyszy i rozumie, czego od niej chcę, ale wykonanie następuje... bądź nie :D Np. wołam ją wieczorem do domu, kilkukrotnie, nie przychodzi. Idę w kierunku bramy, bo tam zwykle pod jodełką lubi się położyć. Po drodze wołami i proszę i wiem, że mnie przecież słyszy. Ale rusza swoje 4 litery dopiero wtedy, kiedy dojdę do bramy. Na magiczne moje "bo jak się zdenerwuję!". Wtedy "posłusznie" wstaje i idzie ze mną do domu. Czasem mam wrażenie, że struga wariata, bo się przymila do mnie.
Taka kocia reakcja :mrgreen:
A zdjęcia cudne, obiekty cudne i miejsce cudne. Też uwielbiam Hel. Bywam tam zawsze, kiedy odwiedzam inne moje kochane miejsce - Sopot. Płynę, choć na kilka godzin tramwajem wodnym.

Re: nieOGARnięty blog:)

: czwartek 19 maja 2016, 22:54
autor: Ania W
Pięknie na plaży....jak ja bym chciała tak kiedyś w maju albo we wrześniu... może na emeryturze ;)
Z miejscowości nadmorskich to ja z kolei sentymentem darzę Kąty Rybackie i bardzo Białogórę. Tylko, że i tu i tu wieku nie byłam i aż boję się jechać, zwłaszcza do Białogóry. Wspomnienia z dzieciństwa mogą legnąć w ruinie, tak to się teraz szybko wszystko cywilizuje.
Bard autystyczny...Łoza po prostu ma słuch selektywny :)

Re: nieOGARnięty blog:)

: piątek 20 maja 2016, 08:41
autor: miszakai
Ania W pisze:Z miejscowości nadmorskich to ja z kolei sentymentem darzę Kąty Rybackie i bardzo Białogórę. Tylko, że i tu i tu wieku nie byłam i aż boję się jechać, zwłaszcza do Białogóry. Wspomnienia z dzieciństwa mogą legnąć w ruinie, tak to się teraz szybko wszystko cywilizuje.
No moje takie bardzo silne uczucia są związane z Dębkami ale tak od 1996r. przez następnych 10 lat. Potem już tylko przeżywałam strasznie te zmiany kurortowe i od paru lat nie odwiedzam. Dębki się bardzo zakostkowały kostką Bauma i nie daję rady :niewka: Białogóra, jako, że była totalną wsią, trochę mniej ale też im bliżej drogi na plażę tym gorzej:)
Jeździ tam Iwo z dzieciakami siostry i z moimi rodzicami na wakacje. My tylko przelotem i teraz do Chałupek, gdzie cypel wąski i komercha nie ma gdzie aż tak rozkwitnąć:)

A przekonałam się do Półwyspu jak sama z chorującym małym Iwo siedziałam 3 tygodnie nad morzem. 5 minut w jedną i jestem nad morzem, jak wieje to 5 minut i jestem po zacisznej stronie Zatoki. Łatwiej z wózkiem i klamotami mi było. Teraz jeździmy na małe pole namiotowe. Od wielu lat już. Ci sami ludzie. Ja tam łażę na boso i w piance po całych Chałupkach i nikt się nie dziwi. Cyga na polu namiotowym też już u siebie. Jak przyjeżdża mały, luzem biegający królik to przeżywa jednak co roku od nowa:) :D

Zdecydowanie słuch selektywny to nie to o co mi chodzi Ewa. To 2 różne rzeczy. To są objawy ze spektrum autyzmu definitywnie ;) Co będzie dalej? :mysl_1: Może się jakoś wyrehabilitujemy:)

Re: nieOGARnięty blog:)

: piątek 20 maja 2016, 10:58
autor: SARABANDA
Z tym autyzmem to nie koniecznie musi być tak. Pies który nie ma ochoty słuchać i się podporządkować nie może być wrzucany do jednego worka z psem który zamyka się w swoim świecie.

Re: nieOGARnięty blog:)

: sobota 21 maja 2016, 20:32
autor: miszakai
Krajka (już :roll:) średnio się słucha, bo nie ma ochoty się podporządkować ale też zamyka się w swoim świecie :) Czyli double damage:)

Rosnę sobie całkiem prędko:)
U siebie...


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Co masz?

Obrazek

Daj

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Relaks

Obrazek

Obrazek

Jeżdżę do miasta, do wsi a dziś byłam w Kwidzynie na Biegu Papiernika. Festyn, tysiące ludzi, scena koncertowa, wystrzał na start. Dzieci, wózki, auta, ulica. Nawet w Biedronce byłam. A potem na działce, gdzie spotkałam pierwszy raz takie, które oszczekałam jak suseł:)

Ktoś wie co to za rasa koników? Fajne. Takie nabite i miały bardzo gęste grzywy zdredowane:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lubi Krajka Iwka bardzo i przy Nim jest najmniej zamknięta:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A wczoraj odwiedził mnie a właściwie Cygę i Ginger Gromek i bylismy na spacerze. Trochę się go boję, zwariowany facet ale dam mu radę. Poczekajcie :)

Re: nieOGARnięty blog:)

: niedziela 22 maja 2016, 23:15
autor: SARABANDA
Krajka i Iwo są na tym samym etapie rozwoju, co się Marta dziwisz że mają wspólny język, to naturalne :D , dla mnie ona wcale nie jest autystyczna ;)