Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

A w która sobotę?

Doświadczenie pokazuje, że jak nie wrzucę od razu, to potem znaleźć nie mogę ... ale kiedyś trafię na te zagubione fotki.... chyba...

Tymczasem reszta (choć niewiele tego) zdjęć z Drzonkowa, tych zrobionych podczas pięciogodzinnego czekania...
Niewiele, bo ani nie było miejsca, żeby się z aparatem pokręcić, ani nie było szczególnie co fotografować... bo ile można zrobić zdjęć znudzonym psom, które nawet ruszyć się nie mogą...

Wszystkim ogarkom raz jeszcze gratulujemy

...i informujemy nieśmiało, że psim swędem w Calvados zakończył zbieranie papiórków do championatu... i to chyba na tyle w temacie wystaw u nas... no chyba, że kiedyś, gdzieś blisko... towarzysko...
Plan minimum, dzięki naciskom zewnętrznym , zrealizowany

Ale Mefisto ma oczy
Normalnie jak diabeł

Calvados, serdeczne gratulacje
Wy musicie jeździć na wystawy , bo Wasze opisy i komentarze są fantastyczne

No tym razem komentarzy nie było... Nie było się z czego śmiać i żartować w obliczu takiej katastrofy.
Dodam tylko, że mięśnie i głowa po niedzielnych przeżyciach bolą mnie do dzisiaj ...

Odkurzamy Fotki nędzne, ale wygrzebane w telefonie

Nie myślałem, że zobaczę jeszcze Aferę na tym forum.
Dzięki

Kanapa pod ogary śliczna