Strona 141 z 153

Re: CALVADOS i ETNA

: czwartek 27 gru 2012, 23:52
autor: EiMI
Właśnie zgłosiłam Calvadosa na głogowską wystawę... po czym wogooglałam sobie sędziego... i wyskoczyło mi jako pierwsze to http://psia.tv/pokaz-16-wywiad-z-panem- ... rskim.html
Jestem teraz letko ;) przerażona :strach_2:
Czy ktoś "zna" tego Pana (miał z nim styczność w ringu)? Boje się, że się źle ubiorę... :gleba:

Re: CALVADOS i ETNA

: piątek 28 gru 2012, 07:37
autor: weszynoska
Sędzia jakich mało. :silacz:

Ja go lubię. Pies z właścicielem powinien tworzyc parę. Ubierz się zwyczajnie, ale nie w długą spódnicę i szpilki. Tylko pasująco do ogara. Bądź jego tłem a nie przeciwnością.

To sędzia który na wystawach "zęby zjadł" Nie przepada za nowicjuszami i szarpiącymi smycz psami, ale jest sprawiedliwy. Trochę trzeba się postarać....

Re: CALVADOS i ETNA

: piątek 28 gru 2012, 09:50
autor: EiMI
:gleba: To mamy przechlapane, jak zobaczy co Calvados wyprawia w Głogowskiej hali po drodze do ringu :gleba: Ostatnio 100 m szliśmy 40 minut :placzek: Potem już było dobrze, bo była wykładzina :fiufiu:

Re: CALVADOS i ETNA

: piątek 28 gru 2012, 09:59
autor: qzia
Ja też Kaźmierskiego lubię. To facet który sędziuje na światówkach i jeździ trochę po zagranicznych wystawach. Na ringu raczej miły i uśmiechnięty. Nie słyszałam, żeby kogoś mieszał z błotem jak to lubią robić niektórzy. Ogólnie na psach się zna. Jaki ma typ ogara nie wiem, bo chyba sędziował mi tylko tollerki i laby. Mam miłe wspomnienia mimo, że labki mam nie za "typowe". :niewka:

Re: CALVADOS i ETNA

: piątek 28 gru 2012, 10:12
autor: EiMI
A powiedzcie mi jak on ogląda zęby? Sam czy każe sobie pokazać???
Bo co prawda jeszcze nikt przez Calvadosa palców nie stracił, ale nie lubi jak mu obcy w paszczy gmerają ;)
No i w domu pokazuje koncertowo, a na wystawie czasem się zatnie... zwłaszcza, że zdecydowanie woli wąchać ręce sędziego iż połykać :P

Mam nadzieję, że nas nie wywali :D Bo po obejrzeniu tego nieskładnego wywiadu pomyślałam sobie, że nasze spotkanie z tym Panem może być katastrofą :lol: Jeden ring może się okazać za ciasny dla niego i dla tych, co przyszli się dobrze bawić,a nie stroszyć i puszyć :jezyk:

Re: CALVADOS i ETNA

: piątek 28 gru 2012, 10:26
autor: qzia
Każdy rozsądny sędzia najpierw się pyta czy sam może. Kaźmierski często sędziuje grupę 2 a tam to już raczej właściciel zęby psa pokazuje. Samobójcą nie jest. Przy dużych psach woli nie ryzykować. Myślę, że z ogarami powinno być podobnie. Ogar ogarem ale są i takie co nie lubią jak ktoś ich za paszczę łapie. Mówisz: "ja sama" i nie ma sprawy.

Re: CALVADOS i ETNA

: piątek 28 gru 2012, 10:32
autor: EiMI
Oj czuję, że będzie się działo :D Jakoś się nigdy nie przejmowałam. Wychodziłam z założenia, że jakoś to będzie, albo sobie zejdziemy jak mi się bydle zaprze... A ten Pan wywołał u mnie ciarki na plecach... jest jakoś nienaturalnie przesłodzony....

A w ogóle to ja nie wiem czy chcę surowej sprawiedliwości :gleba: :gleba: :gleba: Wolę jak mi s. Brabletz mówi, że śliczny jest, ale tamten miał ciemniejsze oko.... albo jak s. Bocianowski komentuje tyłem do psa, że wszystkie ładne, ale tylko jeden jako tako mieści się we wzorcu :gleba: :gleba: :gleba: (i to oczywiście nie mój ;) )

Re: CALVADOS i ETNA

: piątek 28 gru 2012, 19:14
autor: Azja
dziękujemy za odwiedziny na naszym blogu i Szczęśliwego Ogarkowego Nowego Roku życzymy :D :D

Re: CALVADOS i ETNA

: sobota 29 gru 2012, 11:53
autor: EiMI
Akcja kość :gleba:
Etna poszła spokojnie konsumować w sypialni :strach_2:, ale w aktualnych okolicznościach przyrody zostało jej to wybaczone :cwaniak:, Calvados do ogródka, a Abra... cóż... Abra postanowiła się nie spieszyć. Rzecz w tym, że trzeba było zadbać, aby kość nie zmieniała nieoczekiwanie właściciela....
Może i cię nie zjem, ale przy takiej konkurencji muszę cię pilnować...
Może i cię nie zjem, ale przy takiej konkurencji muszę cię pilnować...
Niech no się rozejrzę za jakimś dobrym schowkiem...
Niech no się rozejrzę za jakimś dobrym schowkiem...
Może w ogródku... a może i nie...
Może w ogródku... a może i nie...
Gdzie ja, tam i ty... Ze mną nic ci nie grozi  :)
Gdzie ja, tam i ty... Ze mną nic ci nie grozi :)
Tu będziesz bezpieczna!
Tu będziesz bezpieczna!
... po czym nastąpiło staranne zakopanie wszystkim, co w zasięgu łap :tia:

Re: CALVADOS i ETNA

: sobota 29 gru 2012, 15:59
autor: ania N
Ha ha - to tak jak Fiord - nie zjem ale zakopię i będę pilnować. :mrgreen: