Strona 120 z 182
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 19:28
autor: miszakai
Świetna Pasja

i 3 Śliwki:)
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 19:38
autor: SARABANDA
Cudne oczy masz...
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 20:29
autor: miszakai
Słuchajcie, chcielibyśmy adoptować kota

Raczej malucha, który miał kontakt z psami od pierwszych dni...No i pojawił się taki na horyzoncie. Czy macie jakieś rady jak zainicjować pozytywne relacje między Cygą - kocią wariatką

a takim maluchem? Na zewnątrz czy w domu? Kot w transporterku najpierw? Czy w...kamizelce kuloodpornej

Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 20:44
autor: kasiax
sugerowalabym i transporterek i kamizelke kuloodporna tak na wszelki......a tak na powaznie to trudna sprawa zapoznac malego kotka i doroslego psa, w dodatku takiego, ktory ma w genach polowanie. Moze sprobuj zapoznac zwierzaki trzymajac kociaka na rekach, w razie czego gotowa do obrony malucha.....
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 20:46
autor: miszakai
kasiax pisze:to trudna sprawa zapoznac malego kotka i doroslego psa
No ja wyszłam z założenia, że mały łatwiej, niż dorosły, no chyba, że byłby też obyty z psami i pewny siebie...Z kolei Cyga do małych stworów jest delikatna dosyć...Zobaczymy.
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 20:48
autor: kasiawro
Ja to bym nie ryzykowała chyba

.
Dziękujemy za fotki, pozdrawiamy i miziamy cały miot mocno. Świtek jest boski.
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 20:52
autor: SARABANDA
Zwierzyna jest zwierzyna, tylko dla nas mały zwierzaczek jest jest słodki i bezbronny, psu wszystko jedno.
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 20:54
autor: miszakai
O rany, źle te odpowiedzi o Cydze świadczą

Świtek ma łeb jak sklep...Jeszcze urośnie chyba sporo...
Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 20:57
autor: SARABANDA
No nie wiem czy o Cydze , ja tam piszę z własnych doświadczeń z Sarką i Czupryną

Wszystkie maluchy przecudne ale Śpiewkę biorę od ręki

Re: nieOGARnięty blog:)
: wtorek 28 paź 2014, 21:25
autor: Ania W
Jakby troszkę urosły ?;)
Świtek z mordy podobny trochę do Urala. Ale figurowo to chyba bardziej takie wyścigówki po mamusi chociaż jeszcze mają czas na budowanie i masy i rzeźby
Z kotem sprawa ciężka...Z jednej strony myślę, że wykonalne, bo kot domowy to jednak kot domowy a nie taki do gonienia. Łoza dostaje wścieklicy na koty obce, jest nie do ogarnięcia...ale ten nasz ok i tylko czasami czegoś przed nim broni ale strasząc. Jak poszłam z nią do weta robić zdjęcia kociakom to mimo, że się wpatrywała to była spokojna, położyła się i obserwowała. Ale kociaki spokojne, nie uciekały. Nie wiem jakby się zachowała, gdyby wystrzeliły...a właściwie mogę się domyślać.
Ja w sumie do Łozy mimo ograniczonego zaufania do niej w tej materii wzięłabym kota, raczej podrostka niż małego kociaka. Do Cygi jeżeli już się zdecydujecie też sugerowałabym podrostka/dorosłego. Wprawdzie z psem i tak szanse nie są wyrównane ale jednak kilku miesięczny kotek sprawniejszy i bardziej skoordynowany w razie czego. Poza tym ja też zauważyłam, że Łoza do niektórych kotów czuje respekt - udaje, że nie widzi nawet jak jest blisko ale to muszą być pewne siebie koty. Tym bardziej, że Cyga poluje na małe zwierzęta i to skutecznie. I raczej zapoznanie w domu, a nie na terenie otwartym - jak kot wystrzeli to pogoń murowana i będzie po ptakach.