Strona 102 z 141

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: czwartek 16 lis 2017, 12:49
autor: 1e2w3a
BasiaM pisze:Dwa ślimaczki
Bona to taki slimaczek, który tylko główkę może skręcić. :niewka:
BasiaM pisze:Ciekawe jak Ares zniesie małe pijawki
Myslę, że gdzieś zwieje, w domu jest troche miejsca. Ciekawe jak ja zniosę te małe pijawki jak trochę podrosna i zacznie ich rozpierać energia. :strach_2: No ale muszę w tym wytrwać do końca. Mimo wszystko pewnie będą bardzo słodkie. :happy3:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: czwartek 16 lis 2017, 15:09
autor: MaciekSz
Trzymam kciuki (za Ciebie też)

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: czwartek 16 lis 2017, 18:11
autor: 1e2w3a
MaciekSz pisze:Trzymam kciuki (za Ciebie też)
Dzięki za kciuki i za życzenia pomyślności. Tak szczerze to bym już chciała mieć to za sobą ale z drugiej strony dobrze by poczekać jeszcze dwa trzy dni, ale znowu nie dłużej bo wtedy taż mogą pojawić się problemy. Taka huśtawka. :niewka:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: czwartek 16 lis 2017, 18:49
autor: kasiawro
Będzie dobrze :silacz:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: czwartek 16 lis 2017, 19:44
autor: aniamam
Ewo, trzymamy z tatusiem Wrzosem kciuki za Ciebie i Bonę

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: piątek 17 lis 2017, 21:44
autor: hania
Jaki brzuszek :mrgreen:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: sobota 18 lis 2017, 16:13
autor: 1e2w3a
hania pisze:Jaki brzuszek
No brzuszek musiał pomieścić 9 ogarzątek. Pierwszy poród już mamy za sobą, teraz mogę powiedzieć, że przebiegł dość sprawnie. Wszystkie szczeniaczki szły główkami i były bardzo ruchliwe. Jeden z nich (dokładnie trzeci) to już pokazał swój pyszczek z przerwaną błoną, tak energicznie ruszał łapkami po wydostaniu się na ten świat. Bona rodziła prawie siedem godzin. Nie wiem jaką datę urodzin mam wpisać szczeniaczkom bo jedne są z 17.11 a drugie z 18.11 a data urodzin szczeniaków w danym miocie powinna być chyba taka sama. Chyba, że sama mogę wybrać.
DSC_0541.JPG
DSC_0541.JPG (50.61 KiB) Przejrzano 1055 razy
DSC_0543.JPG
DSC_0543.JPG (56.36 KiB) Przejrzano 1055 razy

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: sobota 18 lis 2017, 17:20
autor: Marzena i Czarek
Wielkie gratulacje. :szacun_1:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: sobota 18 lis 2017, 21:11
autor: Angelika
Gratulacje :silacz: :happy3:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: poniedziałek 20 lis 2017, 12:47
autor: 1e2w3a
Przez pierwsze dwa dni nie wpuszczaliśmy Aresa do pokoju w którym przebywa Bona ze swoimi dzieciakami. Ares całymi dniami stał przy zamkniętych drzwiach i często popiskiwał jakby w odpowiedzi na popiskiwania swoich wnuków. No i ten zapach. Jak wynosiłam brudne zmiany na górę do łazienki to szedł za mną i intensywnie pociągał nosem.
Dziś jednak spróbowaliśmy go wpuścić, żeby nie czuł się taki odseparowany i osamotniony. No i udało się. Od początku zachowywał się rozstropnie, jak Bona zaczynała powarkiwać to się zatrzymywał i zaczynał pracować górnym wiatrem. A jak był zbyt blisko to zaraz skręcał lekko głowę w bok aby przekazać jej że nie ma złych zamiarów. Myślę, że jeszcze jeden, dwa dni i drzwi do pokoju Bony nie będą musiały być zamykane ale ich samych ze sobą jeszcze nie zostawię.
DSC_0584.JPG
DSC_0584.JPG (60.87 KiB) Przejrzano 964 razy