Strona 11 z 24
Re: Kraków
: niedziela 28 lis 2010, 21:19
autor: dor
zaloty

Re: Kraków
: niedziela 28 lis 2010, 21:23
autor: kasiawro
Matko jak Saba urosła od zlotu

Re: Kraków
: niedziela 28 lis 2010, 23:04
autor: wszoleczek
Tara jaka ciemniutka laseczka

Jakie ma imię rodowodowe i z jakiej jest hodowli?
Re: Kraków
: poniedziałek 29 lis 2010, 08:12
autor: iwonawas
Tara jest mieszancem (ogar + gonczy) chociaz ma idealny pokroj ciala i nie jedna osoba sie pytala z jakiej hodowli
jesli chodzi o Sabusie to jak wrocilysmy do domu to zaczela mocno krwawic...przemylam woda utleniona i zabandazowalam...nie wiem czy nie isc do wet zeby zalozyla z 2 szwy bo cosik jej wyszlo z tej rany (moze miesien lub tluszczyk podskorny) :/ dobrze ze nie kuleje, ogolnie lapa ja nie boli bo latala dzisiaj rano na spacerze jak oszalala...
dziekujemy za mily spacerek, bardzo wyczerpujacy

i oczywiscie za fotorelacje...
Re: Kraków
: poniedziałek 29 lis 2010, 08:40
autor: dor
to lepiej idźcie do weta, na pewno nie zaszkodzi, a może pomoże. Pogoń po wyjściu z samochodu nie chciał wracać do domu i szukał Saby, ale jak się zorientował, ze jednak jej nie znajdzie, to padł i przespał resztę dnia i wieczoru

Re: Kraków
: poniedziałek 29 lis 2010, 22:56
autor: dor
wybrałyście się z Sabą do weta? Pogoń się dopytuje, czy z jego dziewczyną wszystko ok?

Re: Kraków
: wtorek 30 lis 2010, 10:02
autor: iwonawas
mialam isc wieczorem, ale nas zasypało i nie wyjechałam z garazu :/
ale ogladalam jej ta rane i od poludnia juz nie leciala krew i powoli jej sie zasklepia...
wiec mysle ze bedzie dobrze

bylysmy na spacerze dwa razy i nie skarzyla sie na noge

Re: Kraków
: wtorek 30 lis 2010, 18:08
autor: iwonawas
jednak dzisiaj wybralam sie do wet bo jak tylko wrocilysmy ze spaceru popoludniu to ostro zaczela jej krwawic ta rana...wet powiedziala ze mozemy sprobowac zalozyc szwy przy znieczuleniu miejscowym...niestety nawet nie dala sobie wbic igly ze znieczuleniem
wiec tylko sie nameczylysmy a nic z tego...dastalysmy zel antybakteryjny i ladny opatrunek

wet powiedziala ze bez szwow bedzie sie dluzej goic i bedzie wieksza blizna...niestety trzeba chodzic z workiem foliowym na spacery
Sabcia bedzie miala sie czym chwalic jaka to z niej dzielna dziewczyna

Re: Kraków
: wtorek 30 lis 2010, 20:43
autor: dor
zuch kobitka, nie dość, że ranna zrobiła tyle kilometrów, to jeszcze musiała ratować się przed zalotami Pogonia i nawet nie pisnęła

Pozdrawiamy ciepło i trzymamy kciuki za szybkie gojenie i małą bliznę

ale jak z tą folią biega, to przynajmniej słychać ją z daleka

Re: Kraków
: czwartek 02 gru 2010, 17:21
autor: hania
iwonawas pisze:Tara jest mieszancem (ogar + gonczy) chociaz ma idealny pokroj ciala i nie jedna osoba sie pytala z jakiej hodowli
Jeżeli to ta Tara o której myśle, to jej pochodzenie jest nieznane ito czego jest mieszańcem to tylko domysły. Co nie zmienia faktu, że jest śliczna.