Kraków

[dor]

a znajdzie się ktoś chętny na wspólne spacery w Krakowie?

[iwonawas]

witam,
watek troche stary ale zapraszam do Michałowic na spacerki po polach i lasach z Sabusia...
pozdrawiam.

[Aszemi]

iwonawas
zapraszamy do wątku przedstaw się

[dor]

iwonawas czy dobrze myślę i Sabusię poznaliśmy na wystawie w Krakowie? Tak czy owak bardzo chętnie się umówimy na spacer, tym bardziej, że do Michałowic mamy rzut beretem a Pogoniowi doskwiera samotność

[Aszemi]

a Pogoniowi doskwiera samotność

na taka samotność najlepszy jest drugi Ogar na najlepszy własny

[iwonawas]

nie ma problemu...moze w najblizsza niedziele??godziny popoludniowe??tylko zapraszam z kaloszami bo pola sa zbronowane i jest bloto no i oczywiscie bedzie las
zapraszam nawet pomimo deszczu, Sabusia uwielbia kałuże i im głębsza tym lepiej....

[dor]

super, jesteśmy jak najbardziej za. Daj znać, jak trafimy na miejsce i o której mamy się stawić. Kalosze mamy na stanie i żadne błoto nam niestraszne.

[Chaszczy]

Chętnie byśmy się dołączyli, ale kurczę od nas to jednak kawałek - druga strona Krakowa. Może w przyszlości...

[dor]

na taka samotność najlepszy jest drugi Ogar na najlepszy własny

2x tyle szczęścia

[dor]

no to pierwszy krakowski (a raczej michałowicki) spacer mamy za sobą. W rolach głównych wystąpili: gospodynie - Saba (Sroka z Rodu Udry) i Tara (gończa polska) oraz gość - Pogoń ze Stadniny Cisowiec. Na początku zaistniały obawy, że Pogoń nie weźmie udziału w spacerze, bo podczas, gdy dziewczyny w gotowości bojowej czekały na wyjście, Pogoń integrował się z ich ogródkiem, pomogło dopiero zapięcie na smycz. Pod koniec wykazywał nadmierne zainteresowanie pasącym się na łące bykiem i na wszelkie znane sobie sposoby usiłował nakłonić go do zabawy. Poza tymi drobnymi zgrzytami wszystko odbyło się jak należy i psy zakończyły spacer zadowolone. Saba wskoczyła nawet za Pogoniem do samochodu, mimo że iwonawas chwilę wcześniej zapewniała, że mała nie przepada za tymi środkami lokomocji
Poniżej dowody