Strona 11 z 11
Re: gryzienie, szczekanie, zabawa....
: niedziela 10 maja 2015, 11:12
autor: Ania W
Pewnie sposób w jaki się z nim bawicie różni się. Piotrek może jest bardziej stanowczy, mniej emocjonalny...
Re: gryzienie, szczekanie, zabawa....
: czwartek 27 sie 2015, 08:23
autor: aleksandradębska
Z tą kulą smakulą też trzeba uważać i obserwować co ogar wyczynia - pies sąsiadów połknął całą i musiał być operowan.
Re: gryzienie, szczekanie, zabawa....
: czwartek 27 sie 2015, 09:56
autor: Ania W
To musiał mieć źle dobrana do wielkości psa - z tymi, które ja mam byłoby to nie do zrealizowania.

Re: gryzienie, szczekanie, zabawa....
: czwartek 06 wrz 2018, 14:46
autor: MartaW
Mamy podobny problem z gryzieniem. Rosa (11 tyg) podgryza nie tylko podczas zabawy (wtedy przerywamy, mówimy "fe", wychodzimy na chwilę, a gdy bardzo mocno ugryzie piszczymy "ała"), ale także np gdy wnoszę/znoszę ją po schodach potrafi capnąć w ramię czy dłoń. Dziś podczas spaceru (wszystkie okoliczności były jak zwykle) wpadła w szał, zaczęła warczeć, rzucać mi się na nogawki, gryźć po łydkach, szarpać, także z trudem byłam w stanie wrócić do domu

Co robić?

Re: gryzienie, szczekanie, zabawa....
: czwartek 06 wrz 2018, 19:51
autor: Angelika
Wybieracie się do psiego przedszkola?

ćwiczyłabym z małą wyciszanie emocji, zabawy węchowe i dostarczyła może więcej gryzaków i szarpaków

ale głównie pomyślała o psim przedszkolu, gdzie ktoś oceni to zachowanie na żywo i doradzi jak pracować z psem

Powodzenia

Re: gryzienie, szczekanie, zabawa....
: czwartek 06 wrz 2018, 21:55
autor: MartaW
Wybieramy się ale ostatnie szczepienie dopiero za miesiąc. Myślałam że dopiero wtedy można

Gryzaków, piłek, sznurków ma pod dostatkiem, wymieniam je co kilka dni, ale interesują ją tylko wtedy, gdy ktoś się nimi z nią bawi. Daję jej do rozbrojenia plastikowe butelki, kartonowe pudełka i inne domowe zagadki do niszczenia to wtedy przez jakiś czas jest tym zainteresowana.
Re: gryzienie, szczekanie, zabawa....
: czwartek 06 wrz 2018, 22:29
autor: Angelika
Może warto w takim razie przed przedszkolem wykupić kilka lekcji indywidualnych?

Ciężko doradzić jak się nie widzi tego zachowania, ale to co piszesz jest niepokojące i inerweniowałabym od razu. Trzymam za Was kciuki mocno, żeby udało się małe diablątko okiełznać

Re: gryzienie, szczekanie, zabawa....
: czwartek 13 wrz 2018, 20:38
autor: InkaS
Moja Luna (4 miesiące) też podgryzała i robi to nadal, ale z większym wyczuciem i coraz mniej. W czasie zabawy emocje biorą górę i dosłownie "musi" kłapać pyszczkiem. Był moment, że był to duży problem, bo ciężko było ją nawet pogłaskać, nie mówiąc o spodniach, spódnicach, nogach, butach itd. Gdzieś wyczytałam pewną radę i ją stosuję. W naszym przypadku pomaga. Jak większość szczeniąt ma wiele pluszaków i po prostu wkładałam jej w pyszczek i to pluszaka gryzie zawzięcie. Zawsze mam jakiegoś pod ręką (za paskiem), żeby jej podać. Również w miejscu, gdzie wysiadam z samochodu, albo w samochodzie, żeby zaraz podać, jak podbiegnie. Nie wyskakuje wtedy i można się przywitać. Szybko się nauczyła, że kiedy się bawimy ma pluszaka w pysku i sama już je chwyta i gryzie. Kiedy biega - zawsze z pluszakiem. Teraz nawet jeżeli nie ma nic w pysku to podgryza zdecydowanie mniej.