Strona 11 z 57

Re: WRZOS z Zatrzebia

: środa 19 gru 2012, 06:42
autor: qzia
:strach_2: Biedny misio. Ale i bez oczek jest dobrą podusią. Może zbyt wymownie patrzył na Wrzosika. :niewka:

Re: WRZOS z Zatrzebia

: środa 19 gru 2012, 08:53
autor: 1e2w3a
Nie ma to jak śnieg. Ma się ochotę na zabawę nawet z samym sobą, zwłaszcza jak jest się jeszcze takim młodzieniaszkiem.

Ja nie mogę się nadziwić jak ten Wrzos wyrósł. Aresa już przerósł. :wow_3:

Re: WRZOS z Zatrzebia

: czwartek 27 gru 2012, 11:35
autor: kasianiolek
Aniu, Wrzosik u Ciebie ma jak w niebie. Spacerki, przytulanki, mizianki, kości i misie :)
Cieszę się, że Wrzosek w dobre ręce trafił!

Re: WRZOS z Zatrzebia

: czwartek 27 gru 2012, 11:45
autor: 1e2w3a
kasianiolek pisze:Aniu, Wrzosik u Ciebie ma jak w niebie. Spacerki, przytulanki, mizianki, kości i misie :)
Cieszę się, że Wrzosek w dobre ręce trafił!
Również podzielam opinię Kasi. Ma chłopak dobrze, że jest u Ciebie. :happy3: :happy3:

Re: WRZOS z Zatrzebia

: sobota 29 gru 2012, 11:37
autor: aniamam
No nie wiem co na to sam Wrzos... zwłaszcza po ostatnich prawie 3 tygodniach wpuszczania kropelek do uszu i w tym samym czasie przez 10 dni do oczu. Ale chyba się przyzwyczaił bo na słowa "idziemy wpuszczać kropeli" biegł na posłanie, kładł się i czekał na wpuszczanie kropli. A później oczywiście smaczki :happy3:
Codziennie rano Wrzosek jak usłyszy (i pewnie poczuje), że parzymy kawę to szybciutko asystuje przy ekspresie i czeka na piankę z mleka, którą uwielbia. Ogólnie to taki "kuchenny asystent" - zwłaszcza jak kupię mięsko dla niego i dzielę na porcje - siedzi grzecznie i "liczy" ile porcji mięska powstało a później "ochrania" porcje w drodze do zamrażalnika, żeby nie zaginęły.

Jako że Wrzos dobrał się do poprzedniego fotela, od Mikołaja dostał nowy. Na razie fotki z "konsumpcji" starego. Nowy jeszcze na razie nie ruszony.

Re: WRZOS z Zatrzebia

: sobota 29 gru 2012, 11:54
autor: SARABANDA
Jaki wielki ! Wrzos już , nie Wrzosik.

_______________

Małgosia&S&C

Re: WRZOS z Zatrzebia

: sobota 29 gru 2012, 12:07
autor: EiMI
No temu to się powodzi :mrgreen: Dbają o niego :silacz: Fotelik, kocyk i jeszcze poduszeczka, żeby w doopkę było mięciutko... no któż by odmówił??? :piwko: Najlepszego w Nowym Roku! :piwko:

Re: WRZOS z Zatrzebia

: sobota 29 gru 2012, 13:36
autor: aniamam
[quote="SARABANDA"]Jaki wielki ! Wrzos już , nie Wrzosik.


Moja przyjaciółka jak zobaczyła ostatnio Wrzosa stwierdziła: " Toż to nie Wrzosinek a całe wrzosowisko"

Re: WRZOS z Zatrzebia

: sobota 29 gru 2012, 15:22
autor: kasianiolek
aniamam pisze: " Toż to nie Wrzosinek a całe wrzosowisko"
:D
To nie Wrzos jest wielki, tylko fotel mały ;)
Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Re: WRZOS z Zatrzebia

: sobota 29 gru 2012, 15:24
autor: 1e2w3a
aniamam pisze:Jako że Wrzos dobrał się do poprzedniego fotela, od Mikołaja dostał nowy. Na razie fotki z "konsumpcji" starego. Nowy jeszcze na razie nie ruszony.
No ale ten nowy fotel chyba będzie znacznie większy, bo w końcu musi się w nim zmieścić całe Wrzosowisko. :D