Strona 2 z 3

Re: Upały

: wtorek 13 lip 2010, 13:16
autor: Czata
My też wolimy spacery wcześnie rano.W ciągu dnia wychodzi z przymusu na siku. Czata zrezygnowała z fotela na rzecz podłogi. Jezeli decyduje się na pokój to wybiera miejsce na wprost wentylatora. Przez pierwsze dni ograniczała jedzenie, ale już ma normalny apetyt i pije trochę więcej niż zazwyczaj. Dnie przesypia :sen:

Re: Upały

: wtorek 13 lip 2010, 18:11
autor: ketrin
hmm to ja mam jakis dziwny egzemplarz :strach_2: w samo południe lezie na słonce wygrzewa sie, opala, schodzi pijany idzie na kafle pośpi i znów patelnia... i tak w kółko fanatyk? :psiako: czy mój Ogar tak lubi brąz :?: :niewka: :niewka:

Re: Upały

: wtorek 13 lip 2010, 19:22
autor: Aszemi
wladekbud pisze:Cieczka równo rok (+4 dni) po pierwszej
tylko pozazdrościć ;) męczycie się z psami raz na rok a nie dwa razy :silacz:
ketrin pisze:czy mój Ogar tak lubi brąz :?: :niewka: :niewka:
opala sobie czapraczek żeby się bardziej suczkom podobać :D

Re: Upały

: wtorek 13 lip 2010, 20:54
autor: Asiun
ketrin pisze:hmm to ja mam jakis dziwny egzemplarz :strach_2: w samo południe lezie na słonce wygrzewa sie, opala, schodzi pijany idzie na kafle pośpi i znów patelnia... i tak w kółko fanatyk? :psiako: czy mój Ogar tak lubi brąz :?: :niewka: :niewka:
To Orik tak samo potrafi w największe słońce leżeć i się "opalać". Jak był szczeniakiem, to na siłę go trzymałam w cieniu w takie upalne dni ale potem odpuściłam - jak tak lubi i nic mu nie jest to co go mam uszczęśliwiać na siłę ;)
On raczej z tych, co to ani mróz ani upał mu nie straszne :)

Re: Upały

: wtorek 13 lip 2010, 22:24
autor: wszoleczek
A Nero dzielnie znosi upały. Siedzi w budzie i nosa nie wychyla. Tam ma najchłodniej. W największe słońce biorę go do domu i się razem wylegujemy na zimnym parkiecie w przeciągu. Czasami nawet razem jemy lody... :fiufiu:

Re: Upały

: wtorek 13 lip 2010, 23:23
autor: kasianiolek
Huba dużo się kręci, jak jest na ogrodzie, to trochę biega, to trochę poleguje (z przewagą pierwszego :lol: ) i co jakiś czas sama chce wrócić do domu. Jak jest już w domu to dużo dyszy, a potem śpi, albo czyha na kolejne wyjście na dwór - niezależnie od upału.
Nawet się dziś zastanawiałam, czy to dobrze, że tyle czasu w upał pies jest na dworze... i to dyszenie później...

Zastanawiam się również nad przebywaniem psa w upał w kojcu, czy to jest według Was bezpieczne?
Huby kojec w środku ma cały czas cień, ale przez część dnia dach jest w pełnym słońcu.
Oczywiście woda jest dostępna i w kojcu i na ogrodzie.

Re: Upały

: środa 14 lip 2010, 18:39
autor: trusiak
ketrin pisze:hmm to ja mam jakis dziwny egzemplarz :strach_2: w samo południe lezie na słonce wygrzewa sie, opala, schodzi pijany idzie na kafle pośpi i znów patelnia... i tak w kółko fanatyk? :psiako: czy mój Ogar tak lubi brąz :?: :niewka: :niewka:

Mira też kocha słoneczko :D Najchętniej, to by z dworu nie wracała. Czasem muszę ją siłą do domu zaciągać, bo małej chce się polatać po trawce.

Re: Upały

: czwartek 15 lip 2010, 00:01
autor: weszynoska
u nas przynajmniej jeden pies w takie upały pracuje.....
Obrazek
Obrazek

potem bierze kąpiel :D

Obrazek

i na łóżko :gleba:

Obrazek

a na żywo to ta praca wyglądała tak :)

http://www.youtube.com/watch?v=fKZswSW1cGM" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Upały

: czwartek 15 lip 2010, 08:58
autor: BasiaM
weszynoska pisze:u nas przynajmniej jeden pies w takie upały pracuje.....

a na żywo to ta praca wyglądała tak :)
a się napracowała dziewczyna :gleba:

Re: Upały

: czwartek 15 lip 2010, 10:26
autor: Chaszczy
Karbon leży na słońcu, potem wraca, dyszy, pije, śpi i tak w koło Macieju. Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem :happy3: