Strona 2 z 5

Re: Elektryczny problem..

: poniedziałek 01 mar 2010, 22:36
autor: ania N
Proponuję tak na szybko dezodorant i jakiś perfum śmierdzący - tzn pachnący mocno. Na mojego brzdąca to działa :jezyk: A potem może jakaś zaślepka się znajdzie.

Re: Elektryczny problem..

: poniedziałek 01 mar 2010, 22:45
autor: monik
Tym też już robiłam, nawet takim bardzo śmierdzącym perfumem, ale mam wrażenie, że jeszcze bardziej go po tym zainteresowało :zly1:

Re: Elektryczny problem..

: poniedziałek 01 mar 2010, 22:47
autor: BasiaM
A to ci elektryk :gleba:
Pogiglało go ale chyba przyjemne to dla niego było skoro ciągle tam wraca :D


monik
zaślepka będzie ok... tymczasem może zastawisz czymś ten przedłużacz ? Fotelem, komodą :niewka:
Albo trociszkę zapal, od samego zapachu Urwisek będzie kichać i nie będzie chciał podchodzić.
Uchaty nie lubi dymu więc wiem, że to się sprawdza....choć z prądem doświadczeń nie mamy :uff:

Re: Elektryczny problem..

: poniedziałek 01 mar 2010, 22:52
autor: ania N
Uparciuch.... :nunu:

Może spróbuj coś podłączyć żeby dostępu do dziurek nie miał. Może kabli nie zje. :mysl_1:

Basiu przez chwilę się zastanawiałam czy mówisz o podpaleniu kontaktu.... :D :D :D musiałam przeczytać drugi raz :D (w sumie problem byłby z głowy :gleba:)

Re: Elektryczny problem..

: poniedziałek 01 mar 2010, 22:56
autor: ania N
Jeszcze można go przestraszyć jak będzie podchodził ... narobić huku np. puszką z monetami.

Re: Elektryczny problem..

: poniedziałek 01 mar 2010, 23:03
autor: monik
ania N pisze:Jeszcze można go przestraszyć jak będzie podchodził ... narobić huku np. puszką z monetami.
Tego to lepiej nie..

Dlatego wrzuciłam tutaj ten temat, bo już wiele rzeczy próbowałam i żadnego skutku to nie odniosło.
I tak sobie myślę, że może ktoś z Was coś wymyśli. Kadzidełka od czasu do czasu palę w domu, więc na to nie reaguje. Ale teraz tak sobie pomyślałam, ze jak wchodzimy do windy i ktoś tam nasmrodzi papierochami, to wtedy psika, to może mu papierosy kupię co? :mysl_1:
Tylko jak mu się spodoba i zostanie nałogowym palaczem, to co wtedy? :strach_2:
Jejku, ćpun (bo kadzidełka i jeszcze często zapach opium :D ), alkoholik i nałogowy palacz, no tak, w końcu to polska rasa :D ;)
A puszka lepiej nie, bo może być po tym przegięcie w drugą stronę :-/

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 00:11
autor: Agata
Monik, ja zabezpieczałam przed dzieciakami takimi zaślepkami, mają otwory na bolce i są naprawdę skuteczne, możesz zapytać w jakiejś hurtowni czy nawet sklepie z artykułami dla małych dzieci.

http://www.allegro.pl/item933627159_zab ... anpol.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 03:23
autor: Ikar
ostatecznie kup zaślepkę na zwykłe gniazdko i zrób dziurę śrubokrętem na bolec

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 08:22
autor: bea100
Bardzo się zmartwiłam. Zwłaszcza, że ogary w tym wieku to jak osiołki i dążą uparcie do celu...a tu takie niebezpieczeństwo grozi psu :zly1:
Ale chyba nie ma innej metody: zaślepka. Kabel od przedłużacza można posmarować gęstą papką z odrobiny wody+ chili, pieprzu, soli, papryki czuszki i co tam masz w domu, na gęsto aż zaschnie (u mnie- skutkuje, choć to trzeba powtarzać bo wietrzeje)

Re: Elektryczny problem..

: wtorek 02 mar 2010, 08:25
autor: bea100
monik pisze:...ćpun (bo kadzidełka i jeszcze często zapach opium :D ), alkoholik i nałogowy palacz...
;) ....rany boskie...i ja to wyhodowałam :zdziw_4: ... :placzek: