Strona 2 z 8

Re: Spacery bez smyczy

: sobota 18 lip 2009, 11:57
autor: dorob62
Ola i Dunaj
Nemrod do mnie... działa 8 na 10 razy ( mniej więcej). Pracujemy nad pozostałymi dwoma. Na ogół zdarza się nieposłuszeństwo jak w pobliżu jest inny pies. POza tym raczej jest posłuszny. Choć oczywiście trzeba z nim ćwiczyć w kólko. Aż do znudzenia.. naszego i jego:) Na szczęście doszliśmy do tego etapu, że wraca również jak nic dla niego nie mamy w ręku... do niedawna było to niemożliwe:)

Re: Spacery bez smyczy

: sobota 18 lip 2009, 12:05
autor: Ola i Dunaj
I o to chodzi dorob62 :) Psu trzeba "wdrukować" pewne zachowania. I cieszę się, że oprócz teoretyków (takich jak ja :placzek: ) są ludzie, którzy wprowadzają te zalecenia w życie :brawo_1:

Re: Spacery bez smyczy

: sobota 18 lip 2009, 12:47
autor: Sevenowa
Powiem tak,u nas sa praktycznie tylko pola,las hoho daleko,mam doswiadczenie z huskym wiec conieco wiem o tym jak pies sie zachowuje w sytuacji gdy znajdzie trop.
U nas nie ma zagrozenia ze strony kladow czy motocyklow,pod tym wzgledem jest spokoj...dziwna sprawa ale nawet nie widzialam nigdy ludzi spacerujacych z psami,jakies specyficznie spokojne miejsce :mysl_1: :lol:
Cwiczyc psa trzeba od samego poczatku,to prawda.Poszukam tej lektury.
Dziekuje

Re: Spacery bez smyczy

: sobota 18 lip 2009, 14:41
autor: dorob62
Sevenowa
wiec conieco wiem o tym jak pies sie zachowuje w sytuacji gdy znajdzie trop.
Nie jetesm specjalistką od myślistwa i tropienia.. ale wydaje mi się źe "co nieco" to za mało na Ogara:)
Poza tym z tego co czytałam psów gończych ( a więc Ogara) nie wolno spuszczać w lesie. Poza polowaniem oczywiście.

Re: Spacery bez smyczy

: sobota 18 lip 2009, 19:03
autor: MartaK
Husky mają bardzo silny instynkt łowiecki ;) , a wg prawa to żadnego psa nie wolno puścić w lesie niezależnie od tego czy jest gończym czy też psem z grupy IX ;)

Re: Spacery bez smyczy

: sobota 18 lip 2009, 21:54
autor: Sevenowa
Jak juz pisalam wczesniej...nie mam w poblizu lasow tylko same pola:-)
Pozatym...chyba jestem bardziej uparta od psa. :D :gleba:
Pozdrawiam

Re: Spacery bez smyczy

: niedziela 19 lip 2009, 13:25
autor: Wigro
Przywołanie to podstawowy element wychowania psa, nie tylko ogara.
Polecam gwizdek,
-dwa gwizdki- do mnie,
-jeden długi-waruj tam gdzie jesteś.
Mnie uczą tego od małego, bardzo małego.
To są przywołania bezwarunkowe, pamięć mięśniowa.
Stosują raczej rzadko i działa z czterema wyjątkami:
- cieczka, zając, sarna inne dzike zwierze.
Te wyjątki też można pokonać ale wymaga ciężkiej pracy.
Jak to zrobić, trzeba poczytać.
Psy myśliwskie dalej są szkolone metodami tradycyjnymi, czyli dostają teletaktem lub gazetą po łbie i większość ma to opanowane ale dla nas ogarów zupełnie się nie nadaje.
Ja znajduję sobie zajączka w cztery minuty, jeżeli tylko jest.
Na szczęście są cwane, po 10 minutach mnie odsadzają i wracam.
Jak ogar da nogę to się czeka a nie goni.
My się nie gubimy, jeżeli nas nie ukradną albo nie wpadniemy we wnyki to wracamy.
Przed odejściem jest 10 sekund na złapanie mnie kiedy przechodzę z dolnego wiatru na górny a w oczach mam już obłęd. Potem tracę słuch.
Przy pracy na dolnym wietrze wracam na gwizdek, na górnym narazie nie.
Nie jesteśmy osłami, tylko mamy swoje zdanie :D
db

Re: Spacery bez smyczy

: niedziela 19 lip 2009, 13:31
autor: Sevenowa
Nie jesteśmy osłami, tylko mamy swoje zdanie :D
db

Dokladnie. :brawo_1:

Czy czlowiek zawsze slucha?...

Re: Spacery bez smyczy

: niedziela 19 lip 2009, 17:58
autor: dorob62
Wigro
Nie jesteśmy osłami, tylko mamy swoje zdanie
dokładnie o to mi chodziło.. Osiołek NIE w znaczeniu głuptas a w znaczeniu UPARCIUCH:)

Re: Spacery bez smyczy

: niedziela 19 lip 2009, 18:05
autor: Sevenowa
Dorob62...przecierz gdyby ten pies byl osiołkiem...na pewno nie zamieszkał by w Waszym domu (prawda?) :nunu: :-) (w moim tez nie) :lol:
Pozdrawiam serdecznie