Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

nr 7 Sałatka Cezara
Składniki:
sałata rzymska
pierś kurczaka
parmezan (najlepszy oryginalny)
croutonsy, czyli grzanki z pełnoziarnistego pieczywa tostowego
sos
Składniki sosu:
kilka łyżek oliwy, sok z połówki cytryny, 2-4 filety anchois (lub pasta z anchois), cukier, sól, pieprz, papryka mielona, ulubione zioła (wg własnego smaku), musztarda Dijon (też podobno najlepsza oryginalna), odrobina sosu Worcester (dla jego amatorów), jajko (gotowane przez jedną minutę – ma być lekko ścięte)
Sposób przygotowania:
1. Sałatę umyć, osuszyć, rozdrobnić na mniejsze kawałki,
2. Przygotować marynatę do piersi kurczaka – musi w niej poleżeć pół godziny zanim zostanie usmażona, czyli wymieszać: sok z cytryny, przyprawy wzbogacone ulubionymi ziołami oraz łyżeczkę miodu,
3. Przygotować grzanki zwane croutonsami – pieczywo tostowe pełnoziarniste pokroić na mniejsze kwadraciki, obsypać ewentualnie solą i ziołami i podsmażyć na złoto na odrobinie gorącego oleju; zostawić do ostygnięcia. Lub kupić gotowe.
4. usmażyć piersi kurczaka i tak, jak grzanki odstawić do ostygnięcia, a gdy ostygną – pokroić na plastry grubości centymetra,
5. zestrugać parmezan – niech czeka na swój udział w sałatce,
6. przygotować sos: oliwa, sok z cytryny, filety anchois, cukier, sól, pieprz, musztarda Dijon, lekko ścięte jajko i ewentualnie sos Worcester – umieścić w słoiku po dżemie, zakręcić słoik i potrząsając nim energicznie wymieszać do absolutnej gładkości,
7. finał: precyzyjnie wymieszać składniki sałatki w następującej kolejności: na sałatę rzymską wylać sos, dołożyć parmezan, wykorzystując własne dłonie (!!!) doprowadzić do oblepienia sałaty sosem, na wierzchu położyć plastry piersi kurczaka i croutonsy.
PYSZOTA:)

Zapytanie w sprawie poważnej (w sumie śmiesznej choć mi nie do śmiechu) dostałam link że na "zielonym" skomentowano ten wątek w następujący sposób;

Gończarze!
Jeśli nie chcemy aby polskie psy myśliwskie były kojarzone z sałatkami i camembertem to ruszmy d..e i przestańmy bić pianę

Jeśli ktokolwiek z Was ma podobne odczucia to proszę o znak sygnał. Nie chciałabym sprawiać że ktoś z Was ma dyskomfort z tym związany.
A co do mnie osobiście... na usta i pod palec na klawiaturę cisnęło mi się:
Gończarze mogą być (dla odróżnienia oczywiście) kojarzeni z chamstwem, butą, pijaństwem i rozpasaniem szlachty....Tak historycznie oczywiście rzecz ujmując...
Ale....

byłoby to troche dziwne gdybyśmy tylko pisali o psach... film, kuchnia i wszysto co tu jest uważam że są potrzebne

a jeśli chodzi o odczucia jakie mam po czytaniu twoich przepisów to tylko: jeśc mi sie chce !!!
pozdrawiam i smacznego

Doroto nie przejmuj się dziwnymi cytatami a już tym bardziej nie bierz ich do siebie
Na zazdrość nic nie poradzisz A jeśli komuś dział kulinaria nie będzie odpowiadał to po prostu nie będzie tu zaglądać i tyle

Lepszy cytat z zielonego jest ten:

Nigdy nie dyskutuj z idiotą... Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem

Święta prawda i ukłony dla autora

Dla mnie bomba! Czasami trzeba szybko znaleźć jakiś fajny przepis i teraz jest jak znalazł

Myślę, że nie ma co komentować tego co na zielonym...bo i po co. Mnie to nie uraziło - ktoś chciał to napisać, to napisał, obrazy w tym nie widzę...a na taką reakcję pewnie liczył.
Tam jest inne forum - tu jest inne.
"Wałkowanie" też wprawdzie ma związek z kulinariami ale to raczej dział "ciasta".
To nie offujemy i wracamy do sałatek. (przez chwilę poczułam się jak mod )

Ania W pisze:Myślę, że nie ma co komentować tego co na zielonym...bo i po co. Mnie to nie uraziło - ktoś chciał to napisać, to napisał, obrazy w tym nie widzę...a na taką reakcję pewnie liczył.
Tam jest inne forum - tu jest inne.
"Wałkowanie" też wprawdzie ma związek z kulinariami ale to raczej dział "ciasta".
To nie offujemy i wracamy do sałatek. (przez chwilę poczułam się jak mod )

Zgadzam się z Anią W. Nie ma co komentować takich głupot. Właśnie po to ktoś napisał te bzdury, żeby rozpocząć kolejną bezsensowną dyskusje. Nie ma sensu się tym denerwować, dając tym samym satysfakcje autorowi tych bredni. A tak wogóle to... wróćmy do sałatek, bo to znacznie przyjemniejszy temat

Ok.... to dziękuję.... i jutro nowa sałatka. Tym razem sałatka szczęścia:) Hihihi:)

Już jest jutro więc obiecana
nr 8 SAŁATKA SZCZĘŚCIA
Składniki:
15-20 dag elementalera
5 łyżek czerwonej fasoli, kukurydzy i soi ( z puszki)
1/2 puszki pędów bambusa
1/2 strąka papryki świeżej lub konserwowej
1 niewielki por ( tylko białe części )
6 miniaturowych kolb kukurydzy konserwowej
1 niecały pojemniczek jogurtu naturalnego (ok 150 g)
trochę natki pietruszki
cukier, pieprz, sól do smaku
Wykonanie:
Ser pokroić w słupki. Pędy bambusa osączyć, pokroić na kawałki ( ok. 2 cm ) i wraz z serem wrzucić do salaterki. Dodać osączoną fasolę, kukurydzę, soję i połówki kolb kukurydzy. Paprykę pokroić w paseczki, a por w cienkie plasterki, wrzucić do salaterki. Wymieszać, przyprawić solą, pieprzem i cukrem, polać jogurtem, udekorować natką.
Niezła!

Sałatka nr 9
Ananasowa feta
1/2 opakowania sera feta,
2 plastry ananasa z puszki,
1 jajo na twardo,
1/2 cebuli (może być mały por),
pięć łyżek kukurydzy,
2 papryki konserwowej,
majonez,
pieprz do smaku.
Ser i jajka pokroić w kostkę, ananasy i kukurydzę odcedzić, cebulę i paprykę w miarę drobno pokroić. Wszystko razem zmieszać i doprawić do smaku, dodać majonez.
Nie polecam świeżej papryki, ponieważ jest zbyt łagodna.