Strona 2 z 4

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: piątek 29 maja 2009, 16:29
autor: hania
Poza tym jak już podchowa się jednego psa to dużo lepiej się wie czego szukać w następnym - szczególnie jak mają pasować do wizji hodowli.

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: piątek 29 maja 2009, 19:27
autor: GabiArt
hania pisze:Poza tym jak już podchowa się jednego psa to dużo lepiej się wie czego szukać w następnym - szczególnie jak mają pasować do wizji hodowli.
Matko święta! I jeszcze muszę mieć wizję! :zdziw_5: Na razie mam zwidy, że Ogar włazi mi na kolana i trąca mokrym nosem… :gleba:

Haniu, a już poważnie – co rozumiesz przez wizję hodowli? Chodzi o jakiś cel na horyzoncie? Czy to ma znaczyć, że każdy dobry hodowca inaczej sobie wyobraża (albo powinien) hodowanie, czy samego Ogara?

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: piątek 29 maja 2009, 20:53
autor: diamantina
GabiArt pisze:
hania pisze:Poza tym jak już podchowa się jednego psa to dużo lepiej się wie czego szukać w następnym - szczególnie jak mają pasować do wizji hodowli.
Matko święta! I jeszcze muszę mieć wizję! :zdziw_5: Na razie mam zwidy, że Ogar włazi mi na kolana i trąca mokrym nosem… :gleba:

Haniu, a już poważnie – co rozumiesz przez wizję hodowli? Chodzi o jakiś cel na horyzoncie? Czy to ma znaczyć, że każdy dobry hodowca inaczej sobie wyobraża (albo powinien) hodowanie, czy samego Ogara?
także w hodowli musisz mieć tzw "biznes plan" :gleba:
tzn. nie chodzi tutaj o kasę, tylko co i jaki typ chcesz osiągnąć poprzez hodowlę ;)

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: piątek 29 maja 2009, 21:39
autor: hania
chodzi o to, że każdy hodowca ma wyobrażenie ogara idealnego i do niego dąży. Ty np zakładasz, ze idealny to włażący na kolana ;). I bedziesz dążyć do najbardziej nkolannych ogarów i pod tym kątem je hodować ;).

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: piątek 29 maja 2009, 21:58
autor: GabiArt
Baby, wy chyba sobie ze mnie jaja robicie? :strach_2: A ja, biedny baranek, po wiedzę przyszłam.

Czy Ogar nakolanny może być jednocześnie Ogarem zdatnym w myślistwie, bo by mi teść (świętej pamięci) nie podarował. I po czym go poznać? :mysl_1:
To znaczy tak: puk-puk - wchodzę do hodowcy – dzień dobry, poproszę Ogara z cechami nakolanno –łowieckimi – proszę nie pakować, skonsumuję na miejscu… to znaczy wezmę sobie na kolana w samochodzie. :gleba:

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: piątek 29 maja 2009, 22:47
autor: Ania W
Weźmiesz na kolana w samochodzie a ten filar przyszłej hodowli ozdobi je haftem...co się często zdarza ;)

Ja tez uważam, że hodowca powinien mieć jakiś cel założony zanim weźmie się za powoływanie na świat nowego życia ( za które z resztą w moim odczuciu jest odpowiedzialny aż do końca jego dni - licz się z tym, że jakiś pies może do ciebie wrócić w czasie swojego psiego życia).

Możesz w hodowli kłaść na przykład eksterier albo na użytkowość,,,można próbować łączyć ale prawdę mówiąc jest to dość trudne.

Ja lubię ciemne ogary (czarny czaprak, ciemne oko) nie za duże, ale raczej mocno zbudowane.
Taka moja mała paranoja z tą "ciemnością" ale tak mam i już ;)
Gdybym nastawiała się na użytkowość brałabym po rodzicach polujących.
Wzięłabym pod uwagę też entropię.
Hodowca zazwyczaj widzi czy szczeniak jest odważny, czy spokojny, czy ma "charrrakterek".
W pewnym wieku już sporo można powiedzieć.:)

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: sobota 30 maja 2009, 11:03
autor: GabiArt
Ania W pisze:Weźmiesz na kolana w samochodzie a ten filar przyszłej hodowli ozdobi je haftem...co się często zdarza ;)
Nie, nie, źle mnie zrozumiałaś. To JA przychodzę do hodowcy i proszę o określony "towar". :lol: Poważnie mówiąc, chodziło mi o to, czy mogę hodowcy zaufać, że rozpozna to w szczeniaku, co mnie interesuje, jako nowego właściciela i przyszłego hodowcy? Bo, zakładam, że idę do niego z tą WIZJĄ. Czy to jest w ogóle możliwe?
Ania W pisze:Możesz w hodowli kłaść na przykład eksterier albo na użytkowość,,,można próbować łączyć ale prawdę mówiąc jest to dość trudne.

Ja lubię ciemne ogary (czarny czaprak, ciemne oko) nie za duże, ale raczej mocno zbudowane.
Taka moja mała paranoja z tą "ciemnością" ale tak mam i już ;)
Gdybym nastawiała się na użytkowość brałabym po rodzicach polujących.
Wzięłabym pod uwagę też entropię.
Hodowca zazwyczaj widzi czy szczeniak jest odważny, czy spokojny, czy ma "charrrakterek".
W pewnym wieku już sporo można powiedzieć.:)
Wiesz, że ja podobnie. W ogóle lubię szczupłe psy. A oko chyba ogar zawsze ma ciemne?
Sorry, przeleciałam zdjęcia i fakt, ma też jasne.

No, to robię listę:

*Ciemny czaprak
*Ciemne oko
*Nie za wielki pies
*Bez entropii
*Bez innych wad
*Po rodzicach polujących
*Spokojny

Co by tu jeszcze? :mysl_1:

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: sobota 30 maja 2009, 11:24
autor: ogończyk
Ogar to nie towar, hodowla - nie biznes. Pierwsze to miłość, drugie - misja (ewentualnie bardzo kosztowne hobby). Jedno i drugie tak naprawdę niespecjalnie zależy od tego co sobie wymyślisz, tylko jak Ci się życie ułoży. Życzę, żeby jak najlepiej. Pozdrawiam

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: sobota 30 maja 2009, 17:51
autor: GabiArt
Ogończyku, chyba łatwo się domyślić, że z tym „towarem” to sobie tutaj żartujemy? :D
Oczywiście, że uczucia i to bardzo pozytywne skierowały nasze myśli na Ogara. Również sentymenty z dzieciństwa mojego męża. A misja? :mysl_1: Chyba trochę też, tylko misja pociąga za sobą szczytne ideały, a żeby do ideałów dążyć – m.in.. założyłam ten wątek, do kontynuowania którego cię zapraszam i również pozdrawiam.

I jeszcze
ogończyk pisze: Jedno i drugie tak naprawdę niespecjalnie zależy od tego co sobie wymyślisz, tylko jak Ci się życie ułoży. Życzę, żeby jak najlepiej. Pozdrawiam
Mogę się położyć na falach, żeby mnie niosły i tak jest czasem fajnie, ale mogę też ruszać rękoma, żeby dopłynąć tam, gdzie chcę. ;)

Re: Co jest ważne, zanim kupię Ogara?

: sobota 30 maja 2009, 20:16
autor: ania N
Zgadzam się z tym co mówią "baby" :D
Ogara musisz najpierw poznać a najlepszym na to sposobem jest szczeniak wzięty do domu. Dopiero wtedy zaczyna się naprawdę doceniać pracę hodowcy. Przy jednym szczeniaczku którego uczy się czystości jest bardzo dużo pracy. A ile gazet potrzeba??? Ja posunęłam się do tego że zbierałam reklamy po klatkach (mam nadzieję że mi sąsiedzi wybaczą) takie ilości papieru przerabialiśmy początkowo. A jeśli w miocie jest 10 szczeniaków?? Jak sobie to wyobraziłam to się za głowę złapałam. Także też myślę że na początek jeden wystarczy a jak go dobrze poznacie to dopiero zaczynają tak naprawdę być widoczne różnice pomiędzy ogarami. Wtedy drugiego będziecie wybierać bardziej świadomie. ;) ;) No i będziecie mieć próbkę pracy hodowcy :mysl_1: :gleba:
My też się będziemy zastanawiać nad drugim ogarkiem za jakiś czas. :marzyc_2: :marzyc_2: