Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Zgadzam się z Anią, tym bardziej, że sporo ogarków z papierami ma tylko metryczkę i nic więcej bo właścicielom nie zależy na rodowodzie ani na wystawach - takich ogarków uwierzcie mi jest sporo o których prawie nie wiemy MY "fani" ogarów nie wspominając o ZK. We Wrocławiu zgłoszonych w oddziale jest max 7 sztuk, a ja wiem że mieszka ich dużo więcej.

kasiawro pisze:Zgadzam się z Anią, tym bardziej, że sporo ogarków z papierami ma tylko metryczkę i nic więcej bo właścicielom nie zależy na rodowodzie ani na wystawach

Albo ciągle przekładają to 'na jutro'....

rafkow pisze:Albo ciągle przekładają to 'na jutro'....

i nie reagują ani na prośby ani na grożby
Ale jak się wieść rozniesie którzy to...Nie chcialabym być w ich skórze!

Słuchajcie....jest nas sporo...każdy mieszka w innej części Polski...ja w korosnieńskim oddziale obiecuje dotrzeć do wszystkich ogarów..zarejestrowanych/żyjących......

tak może każdyz robic...telefonicznie może i nic nie wskóra..ale jesli sie umówi z kierownikem sekcji...

w Krosnie jest to Kuba Żelechowski
w Rzeszowie Kasia Gazda( przyszły sędzia)
w Krakowie.....
w Przemyslu...
w.....

po prostu zróbmy to...albo w koncu zawiążmy jakieś stowarzyszenie..lub cos w tym stylu...

PS> dorob62 PZK nie istnieje...jest ZKwP....i tego się trzymajmy

Przeprowadzenie pomiarów jest prostsze niż się wydaje .Jest to idealny materiał na pracę magisterską dla zootechników.Poprzednie - dwa razy właśnie tak powstały. Uczelnia ( tu SGGW w Warszawie) rzucała temat magistrantowi, pokrywała koszty i zaopatrywała w glejt do Oddziałów Związku Kynologicznego i hodowców o pomoc delikwentowi .I tak np Darek Kołucki , jeżdził i mierzył ogary i gończe a co z tego wynikło jego promotor zawarł w książce "Ogar Polski,Gończy Polski " . Natomiast Darek jeszcze w trakcie pisania pracy kupił ogarzycę dla rodziców a po obronie gończą polską .Nadal hoduje gończe pod przydomkiem Inny Świat .

weszynoska

PS> dorob62 PZK nie istnieje...jest ZKwP....i tego się trzymajmy

Oczywiście:)Poprawię się.
Co do skontaktowania się z oddziałami ja mogę wysmarować pismo i porozsyłać. Może ktoś się odezwie.

MagdaM pisze:Przeprowadzenie pomiarów jest prostsze niż się wydaje .Jest to idealny materiał na pracę magisterską dla zootechników.Poprzednie - dwa razy właśnie tak powstały. Uczelnia ( tu SGGW w Warszawie) rzucała temat magistrantowi, pokrywała koszty i zaopatrywała w glejt do Oddziałów Związku Kynologicznego i hodowców o pomoc delikwentowi .

Kto ma kontakt z uczelniami związanymi z weterynarią... fajnie by było jakby sprawa się ruszyła...

A jeśli nie to może ma ktoś dostęp do rysunku psa z zaznaczonymi punktami strategicznymi do przeprowadzenia tych badań. Ja nie dam rady tego narysowac... Nie znam się aż tak na anatomii pa