Strona 2 z 3

Re: Siwienie

: piątek 30 lip 2010, 00:25
autor: Ania W
kasiawro pisze:
bea100 pisze: Bo ja myślę, że tu kłania się też (oprócz odżywiania i warunków życia danego osobnika itd co zapewne także ma jakiś wpływ) głównie genetyka.
Ja uważam, że odżywianie,styl życia nie ma nic do tego tylko i wyłącznie genetyka.
Albo w naprawdę skrajnych przypadkach zaniedbania...a u większości ogarów to jest właśnie zaprogramowane ;)
Ciekawa jestem jak to będzie wyglądało w przypadku psów KW .
Gawra chyba nie jest siwa albo malutko o ile pamiętam. U Asa też siwizny nie widziałam...zobaczymy więc ja Łoza (chociaż Rata mimo, że już swoje lata ma też raczej nie jest siwa albo niewiele muszę zerknąć na zdjęcia)

Re: Siwienie

: piątek 30 lip 2010, 09:20
autor: bea100
Ania W pisze:
kasiawro pisze:
bea100 pisze: Bo ja myślę, że tu kłania się też (oprócz odżywiania i warunków życia danego osobnika itd co zapewne także ma jakiś wpływ) głównie genetyka.
Ja uważam, że odżywianie,styl życia nie ma nic do tego tylko i wyłącznie genetyka.
Albo w naprawdę skrajnych przypadkach zaniedbania...a u większości ogarów to jest właśnie zaprogramowane ;)
...zobaczymy więc ja Łoza (chociaż Rata mimo, że już swoje lata ma też raczej nie jest siwa albo niewiele muszę zerknąć na zdjęcia)
KasiuWro- Pisząc o "warunkach" miałam na myśli właśnie "zaniedbania" bo nie wszystkie ogary tak jak nasze mają wszystko ;) . Wydaje się logiczne, że ogar/pies bardzo zaniedbany szybciej się jako organizm wyekspolatuje/zestarzeje.

AniuW: Co do Raty, to ona jest z 2005 roku, więc to w sile wieku suczka. Wg mnie ogary do 5/6 lat są to psy w swoim apogeum czyli w tzw. sile wieku i sam kwiat :mysl_1:

Bardzo obserwuję dzieci Gawry i ich dzieci. Tak samo będę obserwowała dzieci po Zagraju i dalej. Mam nadzieję, że ogary KW poprawią nam ten zaplątany w razie gen siwizny, tak jak dają zazwyczaj piękną i nasyconą maść....choć to nie wykładnik żaden, bo nie jest przecież tak, że "ciemne" ogary później nam siwieją :niewka:

Re: Siwienie

: piątek 30 lip 2010, 09:31
autor: bea100
miszakai pisze:...Przypruszony Zagrajek to trochę coś innego...
Zagrajek nie ma jednego białego włosa, jednej białej plamki i ma cudnie nasyconą maść (odkąd go znam do teraz). Myślę, że chodziło Ci o przypruszonego (w swoim czasie rozwojowym) Bajana (na zdjęciu).

Re: Siwienie

: piątek 30 lip 2010, 09:53
autor: Ania W
bea100 pisze:[

AniuW: Co do Raty, to ona jest z 2005 roku, więc to w sile wieku suczka. Wg mnie ogary do 5/6 lat są to psy w swoim apogeum czyli w tzw. sile wieku i sam kwiat :mysl_1:
Jasne, w kwiecie wieku...ale często psy 5-6 letnie są już dość mocno siwe. Co oczywiście wcale nie musi oznaczać kiepskiej kondycji :)

Re: Siwienie

: piątek 30 lip 2010, 10:32
autor: miszakai
bea100 pisze:Zagrajek nie ma jednego białego włosa, jednej białej plamki i ma cudnie nasyconą maść (odkąd go znam do teraz). Myślę, że chodziło Ci o przypruszonego (w swoim czasie rozwojowym) Bajana (na zdjęciu).
Tak tak, chodziło mi o ten szczenięcy meszek, który nie ma nic wspólnego z siwizną :)

Re: Siwienie

: piątek 30 lip 2010, 10:35
autor: Paulina
Ania W pisze: Jasne, w kwiecie wieku...ale często psy 5-6 letnie są już dość mocno siwe. Co oczywiście wcale nie musi oznaczać kiepskiej kondycji :)
Rożek skończy za chwilę 6 lat i mocno posiwiał...

Re: Siwienie

: piątek 30 lip 2010, 19:47
autor: ketrin
a Eryk skończy za chwile 3 lata i idzie śladami Rożka... :gleba:

Re: Siwienie

: sobota 31 lip 2010, 08:27
autor: bea100
O wyjątkowej pod tym względem Duni już pisałam, młodsza Harmonia ma 5 lat i (póki co) ani śladu siwizny :marzyc_2:

Re: Siwienie

: sobota 31 lip 2010, 20:33
autor: dor
Pogoń niedawno skończył 2 lata a od mniej więcej pół roku siwieje mu mordka (co widać na załączonym obrazku). Karotenu mu raczej nie brakuje - spożywa go w naturalnej postaci (gotowane marchewki) codziennie :roll:

Re: Siwienie

: wtorek 03 sie 2010, 10:52
autor: hania
kasiawro pisze:
bea100 pisze: Bo ja myślę, że tu kłania się też (oprócz odżywiania i warunków życia danego osobnika itd co zapewne także ma jakiś wpływ) głównie genetyka.
Ja uważam, że odżywianie,styl życia nie ma nic do tego tylko i wyłącznie genetyka.
Dokładnie :)