Strona 2 z 14
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: wtorek 26 mar 2013, 17:43
autor: aganowaczek
Ja kupiłam w sklepie ogrodniczym ogromny kawał grubej folii. Sprawdził się rewelacyjnie. Był położony na podłogę, potem duży karton po pralce, potem znów folia i na to pościel, zmieniana często. Za radą węszynoski kupiłam w szmateksie bardzo dużo pościeli, ręczników itp, które potem wyrzuciłam.
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: wtorek 26 mar 2013, 20:24
autor: kasiawro
Ja nie wyrzucam - piorę nie wiem czy środowisko bardziej cierpi, ale ja z tych oszczędnych jestem. Miałam też folię ogrodową lub grube worki takie na wielkie kubły.
Jak zrobiłam zbiórkę po rodzinie w starej pościeli i ręczników to jeszcze mam zapas choć sporo innym dałam.
Trochę poza temat:
Ręczniki psie nie raz były używane jako ludzkie na wyjazdach, jak swoje człowiek może zapomnieć, jak dla psa nigdy

Ja jestem mistrzem w zapominaniu piżamy i ręczników

, Hania pamiętam na zlocie też szczęśliwa byłą ze dostała ręcznik Pasiowy, Chaszczy również na ostatniej klubowej mieli w co buziaki wytrzeć

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: wtorek 26 mar 2013, 20:37
autor: REDAIK
Linoleum sprawdza się dopóki nie nastąpi przeciek pod spód (najczęściej bokiem). Wtedy jest problem, bo zaczyna non stop śmierdzieć amoniakiem.
U nas na początku pod spód jako izolacja termiczna były sklejane takie styropianowe podkłady pod panele i folia. Niestety potem jest to do niczego, bo szczeniak dobrze ostrzą sobie na tym pazurki.
Glukoza jeszcze. Na wypadek jakiegoś wstrząsu. Ja nie używałam.
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: środa 27 mar 2013, 18:30
autor: hania
Mnie nigdy nie podciekło, ale mam zawsze sporo większe niż kojec. Glukozę można dać na wzmocnienie w razie przedłużającego się porodu - jak ktoś umie podać kroplówkę to dobrze mieć. Podobnie wapno iniekcyjne w razie tężyczki.
Ja też z tych piorących jestem

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: czwartek 04 kwie 2013, 12:40
autor: ogończyk
A ja mam zawsze tylko wygotowane nożyczki, spir i wagę.

I numer do weta z zastrzeżeniem że mogę dzwonić w nocy.
Pzdr.
Jak mi odbije to poproszę Żonę, żeby wydziergała malutkie śpiworkl z surowej wełny. A do śpiworków pokombinuję, żeby malutkie termoforki się zmieściły. No i malutkie kroplóweczki.
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: czwartek 04 kwie 2013, 12:52
autor: Ania W
ogończyk pisze:A ja mam zawsze tylko wygotowane nożyczki, spir i wagę.

I numer do weta z zastrzeżeniem że mogę dzwonić w nocy.
Pzdr.
Wyrzuć z listy nożyczki -pępowinę najlepiej odgryźć.
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: czwartek 04 kwie 2013, 13:11
autor: ogończyk
Ania W pisze:Wyrzuć z listy nożyczki -pępowinę najlepiej odgryźć.
Co Fakt - to Fakt! Dzięki. Pęcherz też łatwiej rękami rozerwać. Pzdr.
Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: czwartek 04 kwie 2013, 13:34
autor: qzia
Ja pępowiny rozrywam albo daję suce do przegryzienia.

One to lubią. Nawiązują wtedy taką matczyną więź ze szczeniakiem.

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: czwartek 04 kwie 2013, 13:46
autor: weszynoska
Spirytusu też właściwie nie używam...chyba , że już po
a po kilkunastu miotach wagę mam w dłoni

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)
: czwartek 04 kwie 2013, 14:00
autor: ogończyk
A śpiworków nie masz? Zastrzyczków jakichś w zanadrzu? Znaczy taki sam "hodoffca" jesteś, jak i ja.
Dumny jestem.
Pzdr.
