Re: Odwaga Waszych Ogarów...
: czwartek 28 lip 2011, 00:18
Czeka Cię dużo pracy, w poprzednich wątkach masz cenne wskazówki, przemyśl.
Nie panikuj, każdy ogar dba o swoją dupke jak umie, Twój za póżno opuścił gniazdo i musisz to nadrobić, najlepsze byłoby szczeniaczkowo Hani, ale masz trochę daleko.
Jeżeli nie znajdziesz pozytywnie szkolącego miejsca w okolicy, to wszystko musisz nadrobić sam (trochę poczytaj,jak chcesz to lekturę wyślę na priw), ale nic na siłę:
- jak najwięcej nowych sytuacji, miejsc, ludzi, stacja PKP, stacja PKS, bazar na 1 maja- na początek parking, deptak koło Arkadii, ale to na końcu ( nic na siłę, gadaj cały czas głupoty,uśmiech miły ton, rub jaja)
- idż sobie na targowisko w sobotę na pólnocy, najpierw z daleka i smaczki, po trzeciej? wizycie wejdż na chwilę w tłum i smaczki, ale nic na siłę, pamiętaj. Ty masz być na luzie bo on to czuje zaraz.
- do pewnych ludzi nie podejdzie nigdy i to jest normalne.
Powodzenia Wigro
bedę chyba we wrześniu to pogadamy
Nie panikuj, każdy ogar dba o swoją dupke jak umie, Twój za póżno opuścił gniazdo i musisz to nadrobić, najlepsze byłoby szczeniaczkowo Hani, ale masz trochę daleko.
Jeżeli nie znajdziesz pozytywnie szkolącego miejsca w okolicy, to wszystko musisz nadrobić sam (trochę poczytaj,jak chcesz to lekturę wyślę na priw), ale nic na siłę:
- jak najwięcej nowych sytuacji, miejsc, ludzi, stacja PKP, stacja PKS, bazar na 1 maja- na początek parking, deptak koło Arkadii, ale to na końcu ( nic na siłę, gadaj cały czas głupoty,uśmiech miły ton, rub jaja)
- idż sobie na targowisko w sobotę na pólnocy, najpierw z daleka i smaczki, po trzeciej? wizycie wejdż na chwilę w tłum i smaczki, ale nic na siłę, pamiętaj. Ty masz być na luzie bo on to czuje zaraz.
- do pewnych ludzi nie podejdzie nigdy i to jest normalne.
Powodzenia Wigro
bedę chyba we wrześniu to pogadamy