hania pisze:Krycie psa psem na pewno jest skomplikowane

Ale to zawsze wyzwanie dla hodowcy

Myślę, że samo krycie w sumie nie jest takie trudne

...
To się nazywa chyba znak czasów
Moda na NN czy KW ? Pewnie tak...Modę na NN zakończyło zamknięcie Księgi Wstępnej
Ale jest też coś takiego jak "moda na ratowanie rasy" czyli obrona ogara przed zagładą, nieszczęściem, zarazą i chorobą wszelaką

I wielu tę obronę widzi z różnych perspektyw- jedni zagrożenia upatrują w NN, inni w NN widzą jedyną szansę. Jedni widzą jak się rasa "rozjechała" w eksterierze, inni narzekają na deformację ogara w starym typie (problemy zdrowotne, wady anatomiczne,ociężałość itp.)...Nie dogodzisz.
Mnie martwi ten nowy trend, bo moim zdaniem demonizuje rzeczywistość i wprowadza panikę, a wiadomo, że jak coś robione jest w panice to nie do końca jest w tym miejsce na trzeźwe myślenie. A przede wszystkim "ratowanie" rasy zaczyna przybierać formę misji a nie pracy hodowlanej, która jest mi bliższa.
Nie wierzę, że w Polsce da się odgórnie zarządzać hodowlą psa rasowego. Skoro nie da się odgórnie zlikwidować rozmnażalni, fałszowania dokumentacji...to jak komuś nakazać krycie tym a nie innym psem ?
A poza tym dlaczego skoro to jest rasa o małej populacji, taka zagrożona to dlaczego nie kierować wszystkich suk na krycia planowane odgórnie? Lepiej jak PKR robią co chcą, bez ograniczeń? Dlaczego nie selekcjonować PKR i nie odrzucać tych mało wartościowych, przenoszących wady?
Już widzę jak ktoś, kto na krycia porusza się w promieniu 50 km jedzie na kierowane krycie 500 km...
Założę się, że pierwsze pytanie będzie " A dlaczego ja? " a drugim krokiem będzie dopisanie do tego spiskowej teorii dziejów

Ot taka nasza natura ...
Oczywiście pozostaje też wiele pytań :
Kto miałby to robić? Jakie kryteria by decydowały? A co jeżeli ja się kompletnie nie zgadzam z tym wyborem, albo mam większe wymagania do psa (np. użytkowość) ? Co to oznacza, że jest to pies bliski ideałowi...czyjemu ideałowi? Bo przy tak ogólnym wzorcu możliwy jest spory rozrzut.
Uważam, że NN czy KW powinny być kryte PKR. Gdybym miała kryć Łozę też szukałbym PKR...ale czy się uda? Dla mnie PKR mający na koncie 10 miotów z czego połowa szczeniąt weszła do hodowli wcale nie jest bardziej wartościowy od młodego (lub starego) reproduktora bez osiągnięć wystawowych (bo właścicielowi się nie chciało),nie wykorzystanego wcześniej ale o ciekawym rodowodzie, poprawnego, zdrowego, zrównoważonego...