Strona 2 z 16

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: wtorek 31 sie 2010, 18:37
autor: BasiaM
Jotka pisze:Karmienie
...jakie wobec tego warzywa dodajecie do posiłku gotowanego? Mięso, wypełniacz i warzywa: marchewka jest w porządku, to wiem. A inne? Włoszczyzna, seler?
Ja daję to co mój psiak lubi czyli marchewkę, pietruszkę, buraczki, brokuły, kalafior, koperek, seler ...
Ryżu daję stosunkowo mało ... zawsze daję więcej mięsa i warzyw.
Podaję też surowe mięso, ryby wędzone i gotowane :)

Zobaczysz sama co Twojemu pupilkowi smakuje ;)

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: wtorek 31 sie 2010, 22:00
autor: Danuta
Dołożę jeszcze do listy Basi cukinię, paprykę, pomidor. Oczywiście w różnych konfiguracjach w zależności, co kupię. Bazą jest marchew, pietruszka i seler. Do gotowania warzyw dodaję na koniec trochę ziół, najczęściej prowansalskich. Jesienią, zimą, gdy pogoda podła, dodaję do gara warzyw nieco czosnku. Wiem... niektórzy nie zalecają... ale ja traktuję go jako lekarstwo na pluchy.
Lokis nigdy nie miał problemów z przeziębieniem, nie wie co to katar. :happy3:

Powiem jeszcze, że do sera białego i/lub jogurtu naturalnego przy podłej pogodzie dodaję łyżkę miodu.

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: wtorek 31 sie 2010, 22:41
autor: BasiaM
To ja jeszcze do listy Danuty dołożę :D
Szczeniakowi do 1-go roku życia dawałam dwa, trzy razy w tyg. tran w płynie. Jedną łyżeczkę.
Teraz w okresie jesienno - zimowym daję tran.Regularnie :silacz:
Miód oczywiście też. Jedną łyżeczkę raz na tydzień, dwa z serem białym.

:mrgreen:

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: wtorek 31 sie 2010, 23:52
autor: zybalowie
Jotka pisze: jak Mozart ma z sikaniem? Rozumiem, że na gazety? Widzę jednak, że przeprowadziliście akcję zwijania dywanów
Khem... chłopak się stara... ale stosunek sikania na gazety i poza nie jest jak 1:1 ;)

Od soboty psi dywanik prany był już 2x, a koc raz :fiufiu:

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: środa 01 wrz 2010, 00:49
autor: Jotka
O, przyszło mi na myśl, że też tak mogę z tym balkonem - o ile się uda, oczywiście... Żeby była namiastka spaceru ;) .

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: środa 01 wrz 2010, 09:40
autor: Ania W
Ja nie dają żadnych warzyw wzdymających.
Dałam też raz wątróbkę...i nigdy więcej! Rewolucja straszna.

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: środa 01 wrz 2010, 10:48
autor: BasiaM
Ania W pisze:Dałam też raz wątróbkę...i nigdy więcej! Rewolucja straszna.
Zależy od organizmu psiaka co toleruje a czego nie ;)
Uchaty za wątróbką przepada. Jak podsmażam to czeka i piszczy :lol:
Nigdy rewolucji nie było :silacz:

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: środa 01 wrz 2010, 11:20
autor: Ania W
Ja smażonych rzeczy w ogóle nie daję suce ale to i tak była taka trauma dla mnie że nie zaryzykuję.
Z resztą Bard też wątróbkę nie bardzo znosił ale u Łozy to tragedia.

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: środa 01 wrz 2010, 11:27
autor: nulka
Nasze uwielbiają wątróbkę ,nie tyle smażymy co dusimy ,daje im indyczą i cielęcą ,gotuję serca indycze albo kurze z czosnkiem ,też uwielbiają

Re: Szczeniaki! - pytania i wątpliwości

: środa 01 wrz 2010, 19:36
autor: Danuta
Świeża wątróbka cielęca.. - pycha!

A jako najprostsze nagródki - wątróbka pokrojona na cieniutkie paski i suszona w piekarniku - mniam! marzenie... :marzyc_2:

Ale Lokis jest z tych, co to nigdy nie mają problemów z żołądkiem...

Oczywiście z podrobami też trzeba mieć umiar...