Strona 1 z 57

Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: czwartek 08 lip 2010, 21:50
autor: Chaszczy
Uległem namowom i sugestiom. To będzie blog bardziej fotograficzny, niż pisany i bardziej periodyczny, niż regularny.
Zatem zaczęło się tak... Ogar pojawił się "w centrum zainteresowania", bo (a piszę za siebie, bo reszta rodziny mogła mieć inne preferencje):
1. duży (a ja jakoś za małymi psami nie przepadam)
2.krótkowłosy (wiadomo - ;) )
3. ładny
4. polski.
Ale od "pojawienia się" minęło dobre kilka, jeśli nie kilkanaście, miesięcy, a zawsze było jakieś "ale" - czyli mnóstwo argumentów przeciw. Aż z końcem maja nastąpiło - decyzja i szybkie poszukiwania ogara. Tak naprawdę, to duży fuks, bo ogłoszenie o sprzedaży Karbona namierzyliśmy dokładnie w chwili, kiedy się na psa zdecydowaliśmy - ominęło nas zapisywanie się na mioty i cała ta historia z oczekiwaniem na szczeniaczka. Może to i dobrze, bo znowu pojawiłyby się jakieś "ale". A tak - jednego dnia telefon do bardzo miłego hodowcy - a drugiego, 1 czerwca, pies już był u nas. KARBON z Bazylego Uroczyska, urodzony 16 marca 2010 r., rodzice: ojciec - CHPL MISZA Galicyjska Sfora PKR, matka - MłChPL i ChPL MANTRA Gajus Tropus PKR (polująca). Rodzeństwo (9): Psy:(4) KOKS, KARBON, KARUZO, KAZAN, KMITA, Suki:(5) KIRA, KACHNA, KAJA (ale nie znam wszystkich imion). To pierwszy miot z hodowli "Z Bazylego Uroczyska", miot PKR

Poniżej zaś trochę fotek z psich początków w naszym towarzystwie. Nowsze zdjęcia będą potem, żeby zachować jakąś chronologię.

Paweł

PS
A dlaczego "Chaszczy"? No bo wszelkie chaszcze to ulubione miejsca ukrywanie się Karbona. I niestety wrota do wojaży po sąsiednich działkach :twisted: .

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: czwartek 08 lip 2010, 21:57
autor: Chaszczy
Jeszcze trochę fotek z początków Karbona u nas...

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: czwartek 08 lip 2010, 22:47
autor: BasiaM
Cieszcie się maluchem... nawet nie zauważycie a będzie chodzić po domu duuuży Pan Ogar :strach_2:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: piątek 09 lip 2010, 07:09
autor: aganowaczek
No. Po dzieciach tego tak nie widać :-) Jeszcze wczoraj szczeniaczek a teraz taki duży, dorosły, (nie) poważny :-)

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: piątek 09 lip 2010, 09:03
autor: Chaszczy
Zdjęcia z przed miesiąca. Teraz Karbona jest na oko dwa razy więcej. :)

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: piątek 09 lip 2010, 09:10
autor: Aszemi
Jakkolwiek będzie prowadzony Wasz blog fajnie że założyliście :silacz:
A z Karbonka fajna morducha :marzyc:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: piątek 09 lip 2010, 12:35
autor: trusiak
A ile Karbon teraz waży?

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: piątek 09 lip 2010, 12:40
autor: Chaszczy
Ostatni raz był ważony 26 czerwca i wtedy ważył 15,4 kg. Dzisiaj idziemy do weterynarza, to będziemy się ważyć. Ale na oko sporo go przybyło :mrgreen:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: piątek 09 lip 2010, 16:40
autor: Chaszczy
Dzisiaj byliśmy na spacerze. Poniżej fotki - a przy okazji możliwość porównania Krabona dzisiaj i ponad pięć tygodni temu.

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

: piątek 09 lip 2010, 16:51
autor: Chaszczy
Spaceru ciąg dalszy.