Kiedy poić zziajanego psa?

Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: aganowaczek »

Pytanie jak w temacie :-)
Chodzi mi o to czy można dać mocno zziajanemu psu wodę do picia czy lepiej odczekać trochę? Pytam mając "końskie" doświadczenia - konia zgrzanego nie można napoić bo się poważnie rozchoruje. Czy z psami jest podobnie czy wręcz przeciwnie - pies schłodzi się pijąc wodę?
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: wladekbud »

Bardzo dobre pytanie.
We wtorek zapomniałem :zly2: zostawić uchylonego okna w pokoju, w którym śpi Burza. Jak wróciłem było gorąco, a Burza wyglądała na mocno zmęczoną.
Wypiła od razu 3 miski wody i niestety zwymiotowała. Jeść w tym dniu nie chiała. Wczoraj i dziś już lepiej. Tzn pije spokojnie, apetytu za wielkiego nie ma (zjadła wczoraj śniadanie i pół kolacji, dziś rano nie jadła). Na spacerach szaleje jak zawsze, więc myślę, że nic nie będzie, ale początkowo się przestraszyłem.
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
Ola i Dunaj
Posty: 2107
Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
Gadu-Gadu: 9495783
Lokalizacja: Młynki

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: Ola i Dunaj »

Myślę, że można a nawet trzeba podać wodę. Tyle, że nie ad libitum ;). Małymi porcjami. Też miałam takie przypadki, że mocno wybiegany pies zwymiotował po wypiciu dużej ilości wody.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Awatar użytkownika
Darek
Posty: 145
Rejestracja: piątek 28 lis 2008, 09:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Pyrlandia
Kontakt:

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: Darek »

mój prawie codziennie biegnie kilka km przez lasy i pola, wpada do jeziora pije na umór, potem pływa - nic mu nie jest :niewka: a jak sie wykąpie to dostaje jeszcze wiekszego kopa - jakby zgrzewke redbulli wypił
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: ogończyk »

Moje piją ile chcą, kiedy chcą i jaką chcą. Nigdy żadne się nie pochorowało. Zauważyłem natomiast, że jeśli mają do wyboru strumyczek (czy źródełko) i zielonkawą kałuże, zawsze wygrywa kałuża. :D Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: wszoleczek »

Ja zawsze na spacerach udostępniam psu wodę. Jeśli jest sucho, to do plecaka butelka i miska. Daję często i po trochu.
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: Ania W »

Ja tam poję i pozwalam pić (prawie) ze wszystkich miejsc ;)
Tych , na które Łoza ma szlaban wymieniac nie będę ;)
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: miszakai »

Czasem jak Cygaro i (Cyga też tak ma - chociaż rzadziej) opił się wody to potem charchał sliną i czasami śliną z wodą wymiotował. Ale poważnie się rozchorować :mysl_1: Ja tez pozwalam pić kiedy chce i niemal wszystko ;) Kiedy Cyga biegnie przy rowerze to jak tylko ma okazję po dłuższym biegu napoić się z jeziorka albo kałuży to jej w tym nie przeszkadzam. W końcu wie dziewczyna czy chce jej się pić :)
Obrazek
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: ogończyk »

miszakai pisze:opił się wody to potem charchał sliną i czasami śliną z wodą
podejrzewam, że macie do kitu wodę i powinieneś dawać kundlom odstałą-taką do podlewania kwiatków. (Nie osadza sie wam nic na naczyniach?)
wszoleczek pisze:Jeśli jest sucho, to do plecaka butelka i miska. Daję często i po trochu.
Raz w życiu wziąłem wodę dla NUTKI. Jak przechodziliśmy pasmo Żukow w Bieszczadzie (gdzie praktycznie nie ma w paśmie szczytowym - od Olszanicy po Jaworniki (nad Lutowiskami) - tydzień drogi - żadnych źródeł - Po wodę trzeba schodzić na dól). Pewnie jednak zupełnie inna rzecz jest kiedy psy chodzą na otoku. Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
Ola i Dunaj
Posty: 2107
Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
Gadu-Gadu: 9495783
Lokalizacja: Młynki

Re: Kiedy poić zziajanego psa?

Post autor: Ola i Dunaj »

ogończyk pisze: Pewnie jednak zupełnie inna rzecz jest kiedy psy chodzą na otoku. Pzdr.
Myślisz, że jak psy chodzą na otoku to nie piją z przygodnie napotkanych źródeł, kałuż i oczek wodnych w środku lasu ? ;)
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
ODPOWIEDZ