Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Zauważyliśmy że Nemrod na popękane poduszeczki w łapach. Nie ma tam wycieku, ani krwi i chyba go nie boli tylko kiepsko wygląda.. jakby za sucho mu było....Czy to normalne czy tak ma być czy też trzeba mu jakoś pomóc i dawać coś albo smarować? Może to i głupie pytanie ale.... to nasz PIERWSZY ogar:)

Dorota ja kiedyś miałam podobny problem zimą jak był straszny mróz, smarowałam wtedy to zwykłą wazeliną aby zabezpieczyć i nawilżyć.

Jesli te popękania są delikatne...nie głębokie..takie tylko kreseczki...to jest to normalne..w końcu pies biega po terenie..nie nosi butów..nie uzywa kosmetyków..wygładzających
Psia łapa od spodu narażona jest na ścieranie...i tylko szczeniaczki mają podusie milusie

w zimie..można smarować wazeliną..ale najpierw opłukać po spacerze..i wysuszyc ( chodzi o sól)

A nawilżać łapki powinno się tylko zima, podczas mrozów? Czy można stale to robić, żeby łapki nie były popękane?

Malgosiaczek_27 pisze:A nawilżać łapki powinno się tylko zima, podczas mrozów? Czy można stale to robić, żeby łapki nie były popękane?

Małgosiu nie mam wielkiego doświadczenia, ale nie wydaje mi się, że pies potrzebuje aby mu nawilżać łapki, tak jak Węszynoska napisała pies biega i ma prawo mieć poduszki popękane - butów nie nosi - to taki naturalny urok psa. Znam wiele osób mających psy i nikt nie smaruje poduszek swoim pupilom, chyba że jest jakiś problem większy albo mróz.

Okejs:)Rozumiem:) Tak zapytałam bo jak ludziskom pękają pięty to soę smaruje i leczy i w ogóle świadczy to o chorobie.....Ale skoro mówicie, że tak jest i ma być to,.... już się nie martwię:)

Nie raz mu pękną do krwi i też nie bedziesz tego ruszac. Zagoi się jak na psie Oczywiscie nie mówię o przypadku jak się mu coś wbije czy zrani się poważnie... Mój psiak miał nie raz zranione poduszki hmm. Zawsze generalnie w takim przypadku odsyłałam ją na legowisko. Czasem wylizywała. Raz też wylizywała dośc mocno to jej nie pozwalałam i przy mnie nie lizała Z mojego doświadczenia to akurat poduszki łap goją się bardzo szybko i chyba każdy pies, jak napisała Węszynoska czy Kasiawro ma ślady używania łap

a szczeniaczek to faktycznie... poduszki jak pupcia niemowlęcia... ale co tu kryc szczeniaczek w zasadzie wszystko ma takie gładziutkie

Paru forumowiczów miało doświadczenia z szyciem łapoli - to mogą coś w tym temacie też napisac

Mam do Was pytanie. Czy jest to normalne, gdy na poduszkach łapek są takie jaśniejsze plamki jak na zdjęciu poniżej? Nucia ma takie plamki na wszystkich 4 łapkach.

Ania W mówiła, że szczeniaki tak maja, a później to znika, tylko, że u Leśnego nadal widać, choć coraz mniej.

to normalne małgosiu - kolorowe poduszki łap, moga byc też całe czarne albo całe białe... taki rozkład barwnika ma Twoja nutka