Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Najpiękniejszy pies jakiego znam. Pzdr.
http://www.youtube.com/watch?v=X4mNPlHg ... re=related" onclick="window.open(this.href);return false;

Wspaniała jest, ja poproszę więcej zdjęć

Ogończyku, jeśli założyłeś jej temat i jest 3/4 PKR to może i jakieś dokładniejsze info o przodkach?

A może by tak oddzielny temat (tylko gdzie? w "hodowli"?): Matki i ojcowie ogarzych Championów? W końcu "po owocach go poznacie..." prawda?

Bea. Masz mój ogromny szacunek! NUTKA - to pies, w którym się ludzie zakochują. Ludzie- niepsiarze. Pzdr.

Możecie wierzyć, lub nie, ale kiedy podjąłem decyzję o rozmnożeniu NUTKI, wcale nie zależało mi na "Ogarach". A że "wyszły" Ogary....

Mnie chodziło o zupełnie coś innego.
Ogończych wstawia sporo zdjęć swoich psów, lubi i potrafi o nich pisać - moim zdaniem fajnie żeby to wszystko mogło znaleźć się w jednym miejscu. Ogończyku - pomyśl o blogu, naprawdę

Moim zdaniem mało która suka hodowlana nie jest matką championów,a mało który reproduktor ojcem championów. Dla mnie championat nie jest wcale wyznacznikiem wartości psa...
Ja z kolei znam wiele ogarów z tym tytułem, które (według mojej interpertacji wzorca)wzorcowymi nazwać nie można.
Championat oznacza dla mnie,że pies jest w miarę poprawnie zbudowany(nie ma widocznych wad)
a jego właścicielowi chciało się z nim pojeździć na wystawy po coś więcej niż tylko minimum hodowlane. Oczywiście jedno zrobili go szybciej , inni musieli pojeździć dłużej, jeszcze inni wybierali najmniej obsadzane klasy czy wystawy...Finał taki sam - championat

Ania W pisze:lubi i potrafi o nich pisać - moim zdaniem fajnie żeby to wszystko mogło znaleźć się w jednym miejscu. Ogończyku - pomyśl o blogu, naprawdę

Ania jesteś kochana i dzięki. Szkoda że nie wzięłaś psa ode mnie. (BARDA-BESKIDA ). Będą na jesień.

Ania W pisze:Moim zdaniem mało która suka hodowlana nie jest matką championów,a mało który reproduktor ojcem championów. Dla mnie championat nie jest wcale wyznacznikiem wartości psa...

Masz rację, ale nie do końca. NUTKA jest szlachetnym kundlem, który udowadnia, że wystarczy Ogary skundlić, żeby psy były zdrowe i normalne. Pytanie brzmi: "w imię czego "kundlić". Stąd moje parcie na próby gonu jako coś co pozwoli ukierunkować sensownie hodowlę. Pzdr.