Witajcie Ogarowicze! Mam nadzieję, że przyjmiecie nas do Ogarkowa, mimo, że w naszym „stadzie” niestety wspaniałego ogara nie ma. Niemniej fascynują mnie te piękne psy i jestem pewna, że czeka mnie jeszcze przygoda z tą właśnie rasą – dlatego chciałabym się trochę osłuchać, oczytać i podpytać, bo też zauważyłam, że, o co trudno na forach, chętnie odpowiadacie nowicjuszom
Jakoś od zawsze miałam skłonność do psów z „leśnym duchem”, jak go sobie nazwałam, i szczęśliwie na takiego właśnie przypadkowo trafiłam – ponad rok temu w moim domu zagościł Marcel – niewielki wzrostem (zaledwie 40cm w kłębie), ale wielki duchem mieszaniec po rodzicu lub dziadku „myśliwym”

Dla mnie pies zupełnie wyjątkowy, bo pierwszy własny (i mam na to papiery! :p), mimo że właściwie od zawsze pies „rodzinny” był. Marcelek to 4-latek po tułaczce i schroniskowych przejściach, początkowo ze sporymi problemami z agresją (o podłożu lękowym), ale robimy duże postępy

W domu to zdecydowanie kanapowiec, ale w terenie budzi się w nim ów „leśny duch” i gna, gdzie go tropy poniosą lub ryje w ziemi jakby trufli szukał

Z tego względu mam też nadzieję podpytać o skuteczne i dla psa przyjemne treningi z zakresu tropienia sportowego.
Tymczasem pozdrawiam serdecznie!