Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Planujemy z mężem kupić ogara na wiosnę 2010.

Czy ktoś coś wie o planowanych miotach? Zastrzegam że interesują nas tylko mioty po zrowych rodzicach u których nie ujawniły się żadne wady min. entropium i dichtiasis.

Pozdrawiam
Kasia

katmach pisze: interesują nas tylko mioty po zrowych rodzicach u których nie ujawniły się żadne wady min. entropium i dichtiasis.

Ponoc planowanych jest kilka wiosennych miotow, pewnie wiec cos dla siebie znajdziecie.
Zapytam tylko - jesli mimo starannego doboru rodzicow u waszego szczeniaka ujawni sie ktoras z tych wad - bedziecie go nadal kochac?

Oczywiście że będziemy , to ma być członek naszej rodziny.

To że szukamy pieska po zdrowych rodzicach a chcemy ominąć dalekim łukiem te hodowle które co tu ukrywać w nosie mają jakiekolwiek standardy.

Piszę to bo kontaktowaliśmy się z paroma hodowcami , niektórzy zapewniali że mają psy zdrowe a od innych hodowców płynęła informacja że jest wprost przeciwnie.

My nie dobieramy rodziców , chcemy tylko kupić ogara po zdrowych psach.

Piszę to bo kontaktowaliśmy się z paroma hodowcami , niektórzy zapewniali że mają psy zdrowe a od innych hodowców płynęła informacja że jest wprost przeciwnie.

A nie przyszło Ci do głowy, ze Ci inni hodowcy mogli kłamać?

wybacz katmach, ale nie wzruszyla mnie twoja historia. adieu

ad hania

wiemy to, że inni mogli kłamać, dlatego te pytania bo jesteśmy nieźle skołowani tym chaosem półprawd.

ad irie

nie wiem co tak miało wzruszyć , ale żeby się nie sparzyć wolę popytać , po to chyba jest to forum i inne.


pozdrawiam

taki skrot myslowy. po prostu nie daje wiary temu, co piszesz.
mimo to, powodzenia - obym sie mylila

Skąd jesteście? mieliście kiedyś kontakt z ogarami?

Ogar to nie tylko wady...

A inne standardy was nie interesują?
Pełne uzębienie? Agresja? Lękliwość? Pasja?
Tylko oczy??? To w sumie nie macie zbyt dużych wymagań

katmach pisze: Piszę to bo kontaktowaliśmy się z paroma hodowcami , niektórzy zapewniali że mają psy zdrowe a od innych hodowców płynęła informacja że jest wprost przeciwnie.

Eee bo te hodowcy to takie podstępne są I zachłanne
Ja bym żądała certyfikaty obydwu rodziców(można nawet o dziadków zahaczyć). Aktualnego!
Czyli takiego który był wydany do roku od momentu krycia.

Ania W pisze:Ja bym żądała certyfikaty obydwu rodziców(można nawet o dziadków zahaczyć). Aktualnego!
Czyli takiego który był wydany do roku od momentu krycia.

hihihiihhihihih ale masz poczucie humoru