Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Znalezione w sieci:


Miejscowość: Starogard Gdański Województwo: Pomorskie


http://www.youtube.com/watch?v=pyNxtA2Xliw" onclick="window.open(this.href);return false;
"Wspaniały, chociaż wyniszczony młody roczny pies w typie ogara. Miły, łagodny, niekonfliktowy, piękny. Jest ogłuszony schroniskiem, poprzednio błąkał się koło oczyszczalni ścieków. Szukamy miłośników ras gończych, może w kimś zagra sarmacka krew i zechce u swojego boku mieć właśnie ogara?"

Piesek jest w schronisku w Starogardzie Gdańskim, jutro się dowiem, czy ma jakieś znaki szczególne, właśnie zadzwoniłam pod ten numer tel. i pani jutro sprawdzi
Telefon: 727 431 933.

Ogłoszenie znalezione na http://www.mojpupil.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
i całe tutaj: http://www.mojpupil.pl/psy-sprzedam-Oga ... i,252.html" onclick="window.open(this.href);return false;

ps.bardzo taki gawrowaty

Nie róbcie takich zdjęć bo będę płakać
Po co ktoś bierze psa, a potem go wyrzuca . Jak chce zabawkę na rok-2 lata, to niech sobie chomika kupi, a nie psa, który żyje czasami nawet 15.

Czasami myślę, że ludzie powinni przechodzić testy psychologiczne przed zakupieniem psa (i to nie tylko tych groźnych ras)

Znalazłam go jeszcz tutaj
http://www.adopcje.org/adopcja39525.html" onclick="window.open(this.href);return false;

O rany.

to ja jeszcze filmik podrzucę. Może ktoś go już na Święta zabierze do domu?

http://www.youtube.com/watch?v=pyNxtA2Xliw" onclick="window.open(this.href);return false;

Piękny jest (choć zabiedzony) i ma tyle nadziei w oczach.
O rany, ja nie mogę. Tak na mnie patrzył "ostatnio" Denar

tanitka pisze:to ja jeszcze filmik podrzucę. Może ktoś go już na Święta zabierze do domu?

http://www.youtube.com/watch?v=pyNxtA2Xliw" onclick="window.open(this.href);return false;

filmik jest pod fotką

ale dzięki

Dzwoniłam i tylko wiem, że piesek jest tam od około 2 tygodni, nie ma żadnych znaków szczególnych typu tatuaż lub chip, no i chudnie z dnia na dzień, być może był w domu wcześniej..

Macie jakieś pomysły?
Chyba trzeba go wyciągnąć stamtąd, bo nie wiem, jak to się skończy, jeśli psiak z dnia na dzień jest w coraz gorszej formie

Ja nie moge patrzec, jak on tak patrzy.
Nie moge tez przestac patrzec.

Tak w schronisku zachowywała się też Bajka...
A jak tylko nam ją dziewczyna do samochodu dowiozła to bez problemu zjadła suchą karmę którą miałam ze sobą.

http://www.dogomania.pl/threads/102251- ... asnym-domu" onclick="window.open(this.href);return false;

A to inne zdjęcie tego psa z dogo


Ja w tej chwili nie jestem w stanie fizycznie pomóc. Mogę wesprzeć finansowo z dochodu z kalendarzy.

On w schronisku je z apetytem, tylko że to co zje wykorzystuje prawdopodobnie na docieplenie się :-/ Aha, jeszcze mam jedno info,ale to tylko zainteresowanym, bo nie chce pisać tutaj na forum, bo różni ludzie je czytają..

I jeszcze jedno, tez z dogo: