Kalisz 14.06.2009.
Moderator: BACHMATsforanemroda
-
- Posty: 399
- Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42
Kalisz 14.06.2009.
Czy jutro, a właściwie, to dzisiaj ktoś będzie w Kaliszu?
Re: Kalisz 14.06.2009.
Zdaje się, że Ty 

Re: Kalisz 14.06.2009.
Balt - ocena bardzo dobra
Hajduk - zdyskwalifikowany za bojaźliwość
(nie dał się dotykać sędziemu)
podziękowania dla Moniki diamantiny za słowa wsparcia i dla Zbyszka C za towarzystwo.
pozdrawiam
Hajduk - zdyskwalifikowany za bojaźliwość

podziękowania dla Moniki diamantiny za słowa wsparcia i dla Zbyszka C za towarzystwo.
pozdrawiam
-
- Posty: 399
- Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42
Re: Kalisz 14.06.2009.
Tomasz MroczekAnia W pisze:Kto sędziował?
zaraz wrzucę kilka fotek, ale maaaaaaaarne jak zwykle

-
- Posty: 399
- Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42
Re: Kalisz 14.06.2009.
Hajduk wg mnie to płochliwy nie był, ale za to bardzo zabawowy, jak się bawić, to na całego
Trochę z nim poćwiczyć i będzie super

Trochę z nim poćwiczyć i będzie super

- Załączniki
-
- No to się bawimy :) A Balt z tyłu myśli: "jejku, co on wyprawia??" ;)))
- Hajduk2.jpg (96.28 KiB) Przejrzano 41195 razy
-
- A może polecimy? Nie ma to jak uszy na wiatr ;)
- Hajduk5.jpg (107.04 KiB) Przejrzano 41189 razy
Ostatnio zmieniony poniedziałek 15 cze 2009, 09:48 przez diamantina, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 399
- Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42
Re: Kalisz 14.06.2009.
No i Balt z Bobrownickiej Posesji, on chodził w ringu, jak stary bywalec, czyli wystawę potraktował poważnie 

- Załączniki
-
- Balt.jpg (108.64 KiB) Przejrzano 41184 razy
-
- Balt1.jpg (76.58 KiB) Przejrzano 41184 razy
Re: Kalisz 14.06.2009.
My też chcielibyśmy podziękować za towarzystwo i rywalizację.
Szkoda, że Diamantina ujawniła się już po naszym odejściu i nie było okazji się poznać. Zgadzam się z opinią Diamantiny co do zachowania Hultaja. Nie polecam Kalisza na wakacje z ogarem. Wyproszono nas z ogródka kawiarnianego na Głównym Rynku. Tam jedzą ludzie.
Mignął mi co prawda w okolicy stadionu mężczyzna w białej koszulce, idący z ogarem. Więc i tam jakoś sobie radzą ogary. 



"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
-
- Posty: 399
- Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42
Re: Kalisz 14.06.2009.
No i mi też mignął, ale potem się zastanawiałam, czy to na pewno był ogar, bo troszkę uszy miał za krótkie i ogon taki bardzie owczarkowaty, ale już nie miałam jak go zahaczyć, bo wracaliśmy :-/ZbyszekC pisze:My też chcielibyśmy podziękować za towarzystwo i rywalizację.Szkoda, że Diamantina ujawniła się już po naszym odejściu i nie było okazji się poznać. Zgadzam się z opinią Diamantiny co do zachowania Hultaja. Nie polecam Kalisza na wakacje z ogarem. Wyproszono nas z ogródka kawiarnianego na Głównym Rynku. Tam jedzą ludzie.
Mignął mi co prawda w okolicy stadionu mężczyzna w białej koszulce, idący z ogarem. Więc i tam jakoś sobie radzą ogary.
A się wcześniej nie ujawniłam, bo kurcze wszystkie psy, które miałam obfocić, były wystawiane w tym samym czasie, wrrrrr, jak ja tego nie lubię

Ale spoko, Diamantina będzie się jeszcze nie raz ujawniać
