Idźmy w kundle - mieszańce.

Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza

Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: ogończyk »

To chyba jedyny ratunek dla rasy, gdzie 1000 istniejących egzemplarzy pochodzi od 16 (teoretycznie niespokrewnionych) psów. Złości mnie że moja GAMA - klasyczny inbred na SYRIUSZA z Gończaków (z niewielką domieszką obcej krwi) jest NN. Co z tego że piękna? Ja pójdę w " kundle" z pełną świadomością. Pzdr.
Ostatnio zmieniony wtorek 05 maja 2009, 07:42 przez ogończyk, łącznie zmieniany 1 raz.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: weszynoska »

Ogończyku...spania nie masz...o takiej bezbożnej godzinie snujesz swoje przemyślenia :piwko:

masz jakiegoś kundelka na oku :mysl_1: :?:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: ogończyk »

Ja nie mam spania? :gleba: A kto się mnie dopisuje w wątku o 7,29. :D Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: weszynoska »

ogończyk pisze:Ja nie mam spania? :gleba: A kto się mnie dopisuje w wątku o 7,29. :D Pzdr.

No cóż...o 7,29 u nas słońce na niebie....psy nakarmione i wstępnie wybiegane...nawet w kojcach posprzątane a ekipa pracowników już kawę poranną wypiła :piwko: :happy3: :jezyk_3:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: weszynoska »

Wracając do tematu kundelków.....

Wiesz ogończyku, ja bym tak sama nie ryzykowała...bo to krótka piłka...

raczej liczyłabym, że wspólnie z kimś :niewka: ustali się jakis program...i wg. wytycznych długoletnich praktyków ten program by realizować....

za dolewami obcej krwi jestem jak najbardziej...wiadomo....

tylko jakoś trudno mi by było objąć planem wieloletnim takie przedsięwzięcie
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: ogończyk »

Szczerze wątpię we wspólne działanie, ale daj nam wszystkim Boże. Co do Twojego, Beatko pytania, hehe, pomalutku, pomalutku. ;) Jak Bóg da to może jaki srpski gonic się kiedy w Polsce pojawi
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: Ania W »

Ja to czytałam o 7.34...bo ciężko pracuję ;)
Na tyle żeby dopiero teraz znaleźć czas na odpisanie.

Pierwsze co mi się nasunęło po przeczytaniu tytułu wątku to odpowiedź -a to idźcie w kundle ;)
Ja nie chcę kundli - ja chcę psy/ogary kw o takim pochodzeniu, żeby nie budziło to wątpliwości.

Ogończyku a możesz powiedzieć o co Ci tak naprawdę chodzi z tymi kundlami?
Jak sam piszesz zrobiłeś imbred na psa, którego w rodowodzie ma bardzo wiele ogarów - to było świadome?
Bo ja teraz nie rozumiem czy ty zamierzasz robić hodowlankę Gamie - skoro ona przeszła przegląd to jednak nie jest kundlem tylko zostałam zaklasyfikowana jako ogar - i hodować ogara (także z uwzględnieniem dolewania świeżej krwi) czy zamierzasz rozmnażać burki i uprawiać wolną amerykankę ?
Bo dolewanie innej rasy nie jest rozmnażaniem kundli.

Przy okazji czy orientowałeś się w stanie populacji serbskiego gończego? Ciekawa jestem jaki jest jej stan, także zdrowotny. Liczna to ta rasa raczej nie jest.Bo rozumiem, że o tym psie piszesz....

No i zniknął fragment o bezzębnych entropicznych ogarach z cienkim ogonkiem - kundle też mają braki w uzębieniu, entropię i..cienkie ogonki ;)

Podsumowując - ja generalnie jestem za dolewaniem świeżej krwi...tylko to wszystko musi mieć jakieś ramy. A teraz widzę, że trochę idzie to w kierunku, że szuka się po przeróżnych rasach i "dolewa" do ogara...No i ok, pod warunkiem, że hodowca ma nad tym co się dzieje z jego psami pełną kontrolę, psy idą w dobre ręce, są rejestrowane i kontrolowane jest ich rozmnażanie. Bo inaczej wracają po kilku latach "niby" KW.
No i powiem z pełną odpowiedzialnością, że to dolewanie nie może trwać wiecznie - uważam, że w pewnym momencie trzeba zamknąć księgę wstępną i zacząć rozsądnie dysoponować pulą genetyczną, którą się osiągnie. I to nie powienien być za bardzo odległy moment.
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: Aszemi »

Zaczął się zbliżony temat do tego nad którym sobie ostatnio móżdżę.
Po pierwsze zgodzę się że kw wiecznie trwać nie może i dolewać powinno się z wielką głową aby jednak nie zatracić w tym wszystkim ogara i jego pierwotnych cech.
Oczywiście dolewać trzeba bo jest to ogarowi do zdrowia niezbędne ale pod kontrolą a nie każdy sobie aby nie wytworzyły się tytułowe kundle!
Na klubówce przewinął się temat przywrócenia skierowań do krycie i tu o ile skierowaniami tymi zajęły by się odpowiedzialne osoby jestem za ponieważ obecnie każdy kryje jak chce lub jak uważa i o ile jedni starają się jak najlepiej to inni z mych skromnych obserwacji też wybierają reproduktora najlepiej jak umieją- nie chcę tu ani napisać żadnych konkretów ani żeby wywiązała się z tego niepotrzebna dyskusja bo wierzę że każdy ma dobre zamiary i chce dla ogara jak najlepiej i ewentualnie może sobie tylko nie zdawać sprawy co dla ogara będzie najlepsze zresztą ja też nie jestem w pełni tego świadoma :!:

Więc uważam że o ile ktoś odpowiedni się tematem zajmie było by dobrze przywrócić owe skierowania do krycia aby nie dopuszczać do krycia wszystkich suk jednym psem, krycia zbyt blisko czy robić wolnej amerykanki z NN.
Wszystko jest dobre o ile jest robione z głową.
Chętnie poczytam Wasze opinie na ten temat.
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
diamantina
Posty: 399
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 16:42

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: diamantina »

poza tym dolewanie, że tak powiem "świeżej" kw z kraju, to wcale świeżą być nie może, może być także tą samą i do tego zinbredowaną, ale o tym nie wiemy, no chyba że rzeczywiście ktoś coś sprowadzi w typie ogara, ale wtedy zatraca się już czystość rasy i tak źle i tak niedobrze.

ja tak sobie obserwuję ogry, miałam przerwę kilkuletnią, ostatni "namacalny" kontakt z ogarami w 2004 roku, to nie jest wcale dawno, jedynie 5lat temu, ale wracając teraz i przeglądając sobie "pogłowie" ogarów niestety mam wrażenie, że nic nowego się nie stało, nie doszło, poza kilkoma nn ale i w rodowodach ich potomstwa już znowu zaczynają się pojawiać te same psy. Wiem, że to trudne i raczej się tego nie zmieni, bo sprowadzając z pełną premedytacją inne rasy w typie ogara, to zatracamy rzeczywiście czystość rasy, a czy o to chodzi? Ktoś nabędzie malucha po dwóch takich nn i mówi, że ma przepięknego ogara, ale czy to naprawdę będzie ogar?

No i jestem za tym, żeby jednak tych inbredów w pierwszym, czy nawet 3 pokoleniu "unikać", ale wiem, że to cholernie trudne z tak małą pulą genową..
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Idźmy w kundle - mieszańce.

Post autor: weszynoska »

fragment ksiązki " Ogar Polski" wydanej przez Wschodniokarpackie Stowarzyszenie Miłośników Ogara "Teraz Ogar"


Pies gończy od setek lat towarzyszył w łowach, tym najstarszym rzemiośle ludzkim. Tropił, naganiał, osaczał. Zachowały się zapiski dotyczące istnienia różnych typów psów gończych, do łowów na różną zwierzynę i w różnych warunkach. W Polsce, „do tych zatrudnień, które kiedyś tak wielką sławę Polakom dawały, należy bez zaprzeczenia myślistwo”, używane były psy gończe zwane ogarami. Typ takiego psa musiał zapewne być zróżnicowany w zależności od miejsca występowania i rodzaju łowów. Wpływ na dobór do hodowli miały w pierwszym rzędzie przymioty użytkowe psa, w drugim zaś indywidualne upodobania hodowcy co do wyglądu i maści. Kierunek rozwoju rasy miały, można by powiedzieć, także same psy, gdyż osobniki mniej zdolne do łowów, lub bardziej „wyrywne” przy osaczaniu dzikiego zwierza, ginąc od kłów, rogów i pazurów, były eliminowane z hodowli.

Trudno dzisiaj jednoznacznie orzec, kiedy ukształtował się typ psa o pewnych określonych, wspólnych dla całej populacji cechach, pozwalających wyróżnić go nazwą „ogar”, a przez to wyodrębnić spośród innych ras.

Po wprowadzeniu broni palnej zaczęto preferować w hodowli psy z długim tułowiem, głęboką klatką piersiową, o cechach wpływających na zmniejszenie szybkości psa w biegu, choćby z uwagi na niebezpieczeństwo zastrzelenia psa biegnącego tuż za zwierzyną. Czy pracowały one w większej liczbie, czy też we dwa lub trzy, każdy z nich miał swoją specjalizację i tym samym inne spełniał zadanie............

Czystość rasy...hmmm...każda rasa u swoich źródeł miała kilku innych protoplastów....

ogar nie został stworzony pstryknięciem palca....
myślę, że hodowla powinna się kierować utrzymaniem typu.....a nie polskości....

ogar jest odtwarzany...z malutkiej ilości wspólnych przodków, bo te ogary z cytatu powyższego....zaginęły bezpowrotnie...
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
ODPOWIEDZ