Miot „B” w Glinianej Osadzie:)
: środa 29 gru 2021, 21:21
Z radością informuję, że na początku lutego spodziewamy się szczeniąt ze skojarzenia:
KRAJKA z Glinianej Osady(m.: Cyga Słopnicka Przełęcz, o.: ROKOSZ Ogarusy)
JASKIER z Zagrajboru(m.:FRASZKA z Zagrajboru, o.: GNIEWKO z Gończaków), KT 1
Ciąża potwierdzona badaniem usg
Prowadzimy zapisy rezerwacyjne na szczenięta.
Marta
608672937
Szczenięta, starannie odchowane i zsocjalizowane, z metryką ZKwP, książeczką zdrowia, zaszczepione i odrobaczone stosownie do wieku będą do odbioru na początku kwietnia.
Każde do nowego domu zabiera swoją wyprawkę i duuużo cudownych wspomnień…
Potrzebujesz więcej informacji o nas lub rodzicach miotu albo rasie-znajdź nas na fb albo zadzwoń.
Pierwsza randka odbyła się w pewien późnolistopadowy wieczór.
Było ciemno, siąpił śniegodeszcz i miały się tylko zapoznać
Szybko przeszli jednak do konkretów. Umówili się kolejnego dnia, już o widnej porze. I wtedy, jak siebie ujrzeli za dnia to chyba stwierdzili, że głupio się przyznać, że to byli oni, wtedy po ciemku. I jakoś tak nie mogli skonsumować związku ponownie.
Śmiałyśmy się, że Jaskier wolał nocną lafiryndę a Krajka zdawała się mówić: ten wczoraj to byłeś ty? Serio?
I mimo, że Pani była chora i już trzeci raz nie pojechała spróbować, okazało się, że będą z tego małe ogarze dzieciaczki. Oby rosły sobie zdrowo🥰
KRAJKA z Glinianej Osady(m.: Cyga Słopnicka Przełęcz, o.: ROKOSZ Ogarusy)
JASKIER z Zagrajboru(m.:FRASZKA z Zagrajboru, o.: GNIEWKO z Gończaków), KT 1
Ciąża potwierdzona badaniem usg
Prowadzimy zapisy rezerwacyjne na szczenięta.
Marta
608672937
Szczenięta, starannie odchowane i zsocjalizowane, z metryką ZKwP, książeczką zdrowia, zaszczepione i odrobaczone stosownie do wieku będą do odbioru na początku kwietnia.
Każde do nowego domu zabiera swoją wyprawkę i duuużo cudownych wspomnień…
Potrzebujesz więcej informacji o nas lub rodzicach miotu albo rasie-znajdź nas na fb albo zadzwoń.
Pierwsza randka odbyła się w pewien późnolistopadowy wieczór.
Było ciemno, siąpił śniegodeszcz i miały się tylko zapoznać
Szybko przeszli jednak do konkretów. Umówili się kolejnego dnia, już o widnej porze. I wtedy, jak siebie ujrzeli za dnia to chyba stwierdzili, że głupio się przyznać, że to byli oni, wtedy po ciemku. I jakoś tak nie mogli skonsumować związku ponownie.
Śmiałyśmy się, że Jaskier wolał nocną lafiryndę a Krajka zdawała się mówić: ten wczoraj to byłeś ty? Serio?
I mimo, że Pani była chora i już trzeci raz nie pojechała spróbować, okazało się, że będą z tego małe ogarze dzieciaczki. Oby rosły sobie zdrowo🥰