Strona 1 z 1

Ćwierćbeczka

: czwartek 31 gru 2020, 08:59
autor: wiewiórok
Witamy i pozdrawiamy wszystkich miłośników ogarów :hi_1: !

Mieszkamy w Ustroniu. W czerwcu tego roku rozpoczęliśmy naszą przygodę z ogarami. Jako dzieci a później dorośli zawsze mieliśmy jako towarzyszy życia psy (od kundelków, przez owczarki niemieckie krótkowłose i długowłose, belgijskie, aż po nawet suczkę bernardyna). W końcu po odejściu naszej bernardynki, zapadła decyzja o wyborze psa z naszych rodzimych ras. Po przestudiowaniu i analizie dziesiątek stron internetowych i paru książek wybór padł na ogara polskiego :mrgreen: W ten oto sposób udaliśmy się w okolice Wrocławia do Pana Maćka i jego Aury Myśliwego :happy3: . Mając do wyboru Awersa i Antała, wybór padł na tego ostatniego. Antał rośnie w siłę :silacz: i jest ulubieńcem wszystkich domowników :aniol:

Re: Ćwierćbeczka

: piątek 01 sty 2021, 17:55
autor: Hekate
:hi_1: Witajcie.

Re: Ćwierćbeczka

: piątek 01 sty 2021, 18:37
autor: BACHMATsforanemroda
Witam :)
Czekam na więcej zdj! 🙂

Re: Ćwierćbeczka

: wtorek 12 sty 2021, 19:19
autor: WOJAN OGARUSY
:hi_1: Witajcie! Prosimy więcej fotek :prosze_1:

Re: Ćwierćbeczka

: wtorek 12 sty 2021, 22:15
autor: kasiawro
Ciotka z Niemczy wita cyganka Antała :). Czekamy na dalsze relacje i foty.

Re: Ćwierćbeczka

: piątek 22 sty 2021, 04:54
autor: MaciekSz
Dzień dobry, dzień dobry. : :happy3:
Fajnie Was tu widzieć. :silacz:
Jak się sprawuje Wasz góral ? :
Pozdrowienia od mamy.

Re: Ćwierćbeczka

: piątek 29 sty 2021, 09:28
autor: wiewiórok
Witamy, witamy :zgoda:

Antał troszkę podrósł :gleba:, przez co nabrał i siły. Daje to odczuć zawsze na początku spaceru, siła pociągowa niczym perszeron :lol: Zdrowie i apetyt dopisuje :silacz: Na swoim podwórku lubi wszystko posprawdzać, czasem znajdzie coś ciekawego i przyniesie pokazać :aniol:, ale takie wybryki szybko idą w zapomnienie, zwłaszcza jak popatrzy tymi swoimi oczętami. Opady śniegu i zima sprzyjały udzielaniu się głupawki Antałowi :jezyk_3:, zwłaszcza tarzanie w śniegu :mrgreen:. Żałuję tylko, że nie jesteśmy członkami koła łowieckiego, bo widać po wejściu w las, co mu w duszy gra.

Serdecznie pozdrawiamy,