Argos Sokoli Lot
: środa 20 lis 2019, 18:59
Witam wszystkie Ogary i ich właścicieli w imieniu Argosa i swoim (Przemek).
10. listopada Argos przyjechał do Gniechowic od Pani Ewy z hodowli Sokoli Lot. Pierwsze dni (a raczej noce) były ciężkie, ale bardzo szybko się u nas zaaklimatyzował. Powoli się wzajemnie poznajemy, uczymy nowych zwyczajów i przekonujemy jak bardzo Ogar różni się od innych ras (Bokser i Owczarek Niemiecki). Prawdopodobnie nie będziemy bardzo aktywnymi użytkownikami forum ze względu na natłok zajęć (przeprowadzka do nowo wybudowanego domu i własna firma strasznie pożerają czas), ale postaramy się uczestniczyć co najmniej po japońsku... czyli jako-tako
Oczywiście jeszcze kilka zdjęć naszego małego (chociaż to już 11kg psa) łobuza:
10. listopada Argos przyjechał do Gniechowic od Pani Ewy z hodowli Sokoli Lot. Pierwsze dni (a raczej noce) były ciężkie, ale bardzo szybko się u nas zaaklimatyzował. Powoli się wzajemnie poznajemy, uczymy nowych zwyczajów i przekonujemy jak bardzo Ogar różni się od innych ras (Bokser i Owczarek Niemiecki). Prawdopodobnie nie będziemy bardzo aktywnymi użytkownikami forum ze względu na natłok zajęć (przeprowadzka do nowo wybudowanego domu i własna firma strasznie pożerają czas), ale postaramy się uczestniczyć co najmniej po japońsku... czyli jako-tako
Oczywiście jeszcze kilka zdjęć naszego małego (chociaż to już 11kg psa) łobuza:
- 75285856_995366407482041_7549715365702402048_n.jpg (139.06 KiB) Przejrzano 6962 razy
- IMG_20191110_180106.jpg (80.81 KiB) Przejrzano 6962 razy
- IMG_20191110_183402.jpg (87.3 KiB) Przejrzano 6962 razy
- IMG_20191110_194703.jpg (94.47 KiB) Przejrzano 6962 razy
- IMG_20191111_122258.jpg (123.68 KiB) Przejrzano 6962 razy
Witamy!
Pomimo natychmiastowego zawiezienia go do weterynarza, nie było szans go uratować. Po badaniu weterynarz stwierdził, że to było coś z sercem.
