Hmmm, ja to chyba jestem z tego starszego pokolenia…ale ponieważ młodsze nie bardzo się wyrywa się do odpowiedzi to dorzucę swoje trzy grosze mając ciut czasu

.
1/ Czy chcielibyście powrotu do obowiązkowych wymogów hodowlanych w naszych rasach?
Myślę, że przy obecnej populacji i regularnym ( a nawet powiedziałabym gwałtownym) jej wzroście postawienie poprzeczki ciut wyżej nikomu by krzywdy nie zrobiło. Może nawet wręcz przeciwnie – na tym etapie nawet selekcja byłaby już wskazana.
Pozostaje jednak doprecyzowanie formy i pytanie kluczowe – czy tzw. „warunkowe krycie” nie jest furtką na omijanie jakichkolwiek niepowodzeń na tym polu.
Dla mnie ważny byłby przegląd klubowy, który mógłby zawierać jednocześnie sugestie odnośnie ewentualnego krycia. Gdyby zachować ciągłość gromadzenia danych byłoby to bardzo dobre źródło wiedzy o stanie rasy. Oczywiście poniekąd oparte na statystyce, ale dające ogólny obraz tendencji w hodowli.
Co do testów mam już mieszane uczucia – byłam chyba przy trzech testach i każdy wyglądał inaczej . Sędzia (za każdym razem inna osoba) przeprowadzający miał inne oczekiwania i inaczej interpretował zachowanie psów. Z tego co pamiętam zawierały one reakcję na obcego człowieka, reakcję na innego psa, reakcję na nagłą zmianę w otoczeniu ( przewracająca się chorągiewka) i reakcję na strzał. Wiem, że niektóre psy je powtarzały, inne mimo niezaliczenia były dopuszczane do hodowli warunkowo… jeszcze pewnie znajdzie się grupa, która skorzystała z późniejszej zmiany przepisów.
2/ Czy jest wg was taka potrzeba?
Tak, myślę, że jest potrzeba wprowadzenie dodatkowych kryteriów, a przede wszystkim jest potrzeba promowania wysokich standardów. Czy uda się wyeliminować wszystkie te psy, które na pewno nie powinny być rozmnażane mimo zrobienia hodowlanki – nie wiem, pewnie nie.
Gdyby jednak był rzetelny przegląd hodowlany według nieskomplikowanych, precyzyjnych kryteriów (zawierający np. wskazówki dotyczące krycia) oraz ustandaryzowane testy, które może nie tyle by dyskwalifikowały co opisywały zachowanie psa w różnych sytuacjach mogłoby to być dobrym źródłem informacji dla hodowców / właścicieli reproduktorów, a także potencjalnych właścicieli szczeniąt. Oprócz laurki jaką najczęściej jest opis psa/psów w ogłoszeniu oraz przegląd miotu, można byłoby poprosić także o przegląd i testy rodziców.
Osobiście uważam, że cenne byłoby także wymaganie dotyczące sprawdzenia psa pod kątem użytkowości w formie prób pracy czy też konkursu. Oczywiście obecnie sytuacja jest poniekąd w zawieszeniu, ale przecież przez tyle lat był to obowiązek dla wyżłów i jakoś nie spowodowało to zapaści w rasie.
3/ Czy wystarczą 3 oceny wystawowe by dokonać najlepszego wyboru i kwalifikacji psa i suki jako reproduktora i suki hodowlanej.
To chyba troszkę takie pytanie retoryczne

Tak jak napisał Ogończyk :
ogończyk pisze: ↑wtorek 11 gru 2018, 09:08
"Oceny wystawowe"... jako kryterium hodowlane....

cóż, lepsze takie niż żadne, acz nie słyszałem, żeby przeszkadzało to komukolwiek rozmnażać to, co akurat ma pod ręką.

Pozdrawiam.
Myślę, że to jest kwintesencja, zwłaszcza gdy hodowla staje się działalnością komercyjną.
Patrząc na sprawę realistycznie uważam, że poza możliwościami ( przynajmniej teoretycznie

)wyeliminowania z hodowli psów posiadających ewidentne wady anatomiczne jakie daje nam udział w wystawach wskazane byłoby wprowadzenie dodatkowych wymagań, które promowałyby psy je wypełniające, czyli przegląd, testy, użytkowość oraz badania dotyczące zdrowia. Nie tylko okulistyczne, bo te jak już wiemy akurat nie uwzględniają wady najczęściej dotykającej naszą rasę, ale np. aktualne ogólne badania ( krew+ usg przed każdym kryciem) oraz dodatkowe np. rtg pod kątem dysplazji.