Refluks?
Refluks?
Ktoś miał podobne problemy u psa?
Czelna jeszcze w tamtym roku miała po cieczce niewielkie ulewania przetrawionym pokarmem w nocy, nawet podejrzewałam że to ropomacicze, ale zostało wykluczone. Potem się uspokoiło. Od kilku tygodni zaczęła pochrząkiwać i krztusić się jakby coś jej w gardle przeszkadzało. Początkowo sporadycznie, potem częściej, więc poszłyśmy wyczyścić gruczoły i zakupiłam na odrobaczenie. Miałam podać w sobotę ale wcześniej objawy bardzo się zaostrzyły.
Normalnie je, apetyt ma jak zawsze, trawienie w normie, pije normalnie. Za to po jedzeniu (chyba ) czasami po pół godzinie, czasami po godzinie lub później, tak że nie do końca jestem pewna związku z jedzeniem, pojawia się krztuszenie połączone z wykrztuszaniem gęstej, lepkiej, trochę spienionej śliny, bez pokarmu i żółci. Wygląda to tak jakby ślina nie mogła przejść do żołądka i wracała. Czasami mija szybko, ostatnie dwie noce męczyło ją tak kilka godzin. Wczoraj jak się zaczęło w nocy to do tej pory z małymi przerwami. Brzuszek niebolesny, bez wzdęcia. Gardło blade.
W piątek zrobione szerokie badania krwi, tylko cholesterol trochę podniesiony.
Jutro wieziemy kupy wszystkich trzech na lamblie, u młodej też robale.
Od dzisiaj Controloc, od wczoraj len. Jutro zakupię zgodnie z zaleceniem weta karmę Hypoalergenic Purina HA.
Poza tym że dziewczyna bardzo wymęczona bo nie jest w stanie się wyspać to w formie dobrej.
Gdzieś jeszcze musimy na USG , bo w gabinecie nie ma.
Jest podejrzenie refluksu ale wydaje mi się że objawy na refluks trochę za silne, na gardło też nie pasuje.
Ktoś, coś?
Czelna jeszcze w tamtym roku miała po cieczce niewielkie ulewania przetrawionym pokarmem w nocy, nawet podejrzewałam że to ropomacicze, ale zostało wykluczone. Potem się uspokoiło. Od kilku tygodni zaczęła pochrząkiwać i krztusić się jakby coś jej w gardle przeszkadzało. Początkowo sporadycznie, potem częściej, więc poszłyśmy wyczyścić gruczoły i zakupiłam na odrobaczenie. Miałam podać w sobotę ale wcześniej objawy bardzo się zaostrzyły.
Normalnie je, apetyt ma jak zawsze, trawienie w normie, pije normalnie. Za to po jedzeniu (chyba ) czasami po pół godzinie, czasami po godzinie lub później, tak że nie do końca jestem pewna związku z jedzeniem, pojawia się krztuszenie połączone z wykrztuszaniem gęstej, lepkiej, trochę spienionej śliny, bez pokarmu i żółci. Wygląda to tak jakby ślina nie mogła przejść do żołądka i wracała. Czasami mija szybko, ostatnie dwie noce męczyło ją tak kilka godzin. Wczoraj jak się zaczęło w nocy to do tej pory z małymi przerwami. Brzuszek niebolesny, bez wzdęcia. Gardło blade.
W piątek zrobione szerokie badania krwi, tylko cholesterol trochę podniesiony.
Jutro wieziemy kupy wszystkich trzech na lamblie, u młodej też robale.
Od dzisiaj Controloc, od wczoraj len. Jutro zakupię zgodnie z zaleceniem weta karmę Hypoalergenic Purina HA.
Poza tym że dziewczyna bardzo wymęczona bo nie jest w stanie się wyspać to w formie dobrej.
Gdzieś jeszcze musimy na USG , bo w gabinecie nie ma.
Jest podejrzenie refluksu ale wydaje mi się że objawy na refluks trochę za silne, na gardło też nie pasuje.
Ktoś, coś?
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Refluks?
Mam kota, zwanego w lecznicy "samobójcą", ten krztusi się, gdy zeżre ciało obce i się przytka. Po jakimś czasie po jedzeniu, gdy treść dochodzi do przyblokowanego miejsca, kot się krztusił.
Mam psa chorego na serce i tarczycę, który kaszle, jakby mu coś stanęło w gardle - zdiagnozowane, jako kaszel sercowy, przechodzi po lekach na tarczycę i poprawiających krążenie.
Mam sukę z alergią, ona bekała i chrząkała, gdy weterynarze się uparli na karmę hipoalergiczną, po kilku dniach podawania pies się zwijał z bólu (ryż, soja i rybny olej - czyli wszystko, na co pies okazał się uczulony). Ja robiłam testy, ze względu na alergię środowiskową (pyłki itd).
Także takie odkrztuszanie, to może być sporo rzeczy.
Zwróciłabym uwagę na fakt, że controloc zmniejsza wydzielanie kwasu żołądkowego, jeśli pies nie cierpi na reflux czy nadkwasotę, to może zacząć zwracać niestrawiony pokarm czy dostawać boleści po jedzeniu, bo treść niestrawiona pójdzie do dwunastnicy...
Mam psa chorego na serce i tarczycę, który kaszle, jakby mu coś stanęło w gardle - zdiagnozowane, jako kaszel sercowy, przechodzi po lekach na tarczycę i poprawiających krążenie.
Mam sukę z alergią, ona bekała i chrząkała, gdy weterynarze się uparli na karmę hipoalergiczną, po kilku dniach podawania pies się zwijał z bólu (ryż, soja i rybny olej - czyli wszystko, na co pies okazał się uczulony). Ja robiłam testy, ze względu na alergię środowiskową (pyłki itd).
Także takie odkrztuszanie, to może być sporo rzeczy.
Zwróciłabym uwagę na fakt, że controloc zmniejsza wydzielanie kwasu żołądkowego, jeśli pies nie cierpi na reflux czy nadkwasotę, to może zacząć zwracać niestrawiony pokarm czy dostawać boleści po jedzeniu, bo treść niestrawiona pójdzie do dwunastnicy...
Re: Refluks?
W gardle raczej nie bo je i pije normalnie. Tarczyca też raczej nie bo T4 w normie. Alergikiem raczej też nie jest. Controloc podany na próbę czy będzie jakaś różnica.
Już po napisaniu posta dotarło do mnie że tak właściwie pierwotne jest wydzielanie dużej ilości gęstej lepkiej śliny. Poza tym jak wychodzimy z domu to wszystko mija. Na jakimś forum skacząc po necie znalazłam że pies miał takie objawy po odświeżaczu powietrza . Ja odświeżacza nie mam ale jestem fanką olejku lawendowego i ostatnio dużo kropiłam w mieszkaniu, czyżby to
Już po napisaniu posta dotarło do mnie że tak właściwie pierwotne jest wydzielanie dużej ilości gęstej lepkiej śliny. Poza tym jak wychodzimy z domu to wszystko mija. Na jakimś forum skacząc po necie znalazłam że pies miał takie objawy po odświeżaczu powietrza . Ja odświeżacza nie mam ale jestem fanką olejku lawendowego i ostatnio dużo kropiłam w mieszkaniu, czyżby to

"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Refluks?
Może to ten olejek.
Od jakiegoś czasu pylą też trawy.
A może zjadła/ wypiła coś, co podrażniło gardło i objawy się w jakiś okolicznościach nasilają? Np. po jedzeniu, po skropieniu mieszkania olejkiem, po włączeniu wiatraka?
Ja tylko napisałam, po czym poznasz, że to nie reflux przy podawaniu leku i jakie mogą być skutki.
Jeszcze można spróbować gardło uspokoić wodą z miodem albo syropem prawoślazowym - jeśli to nie żołądek, to możesz spróbować tym ulżyć.
A co do karmy, to ja tam nie wierzę w te cudowne karmy weterynaryjne, weterynarz to nie dietetyk. No i jeśli już, to wedle ichniej metodologii myślenia powinien karmę gastro polecić, nie dla alergików.
Od jakiegoś czasu pylą też trawy.
A może zjadła/ wypiła coś, co podrażniło gardło i objawy się w jakiś okolicznościach nasilają? Np. po jedzeniu, po skropieniu mieszkania olejkiem, po włączeniu wiatraka?
Ja tylko napisałam, po czym poznasz, że to nie reflux przy podawaniu leku i jakie mogą być skutki.
Jeszcze można spróbować gardło uspokoić wodą z miodem albo syropem prawoślazowym - jeśli to nie żołądek, to możesz spróbować tym ulżyć.
A co do karmy, to ja tam nie wierzę w te cudowne karmy weterynaryjne, weterynarz to nie dietetyk. No i jeśli już, to wedle ichniej metodologii myślenia powinien karmę gastro polecić, nie dla alergików.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Refluks?
Dla mnie takie objawy czyli ksztuszenie sie i oddawania spienionej wydzieliny to typowe objawy anginy. Piszesz, że gardło blade
Pamiętam jak moja Sonia miła identyczne objawy. Pan doktor zajrzał w gardło i powiedział: ooo jakie czerwone
Ja w domu też z ciekawości zajrzałam i okazało się, że ma całkiem czarne podniebienie
Wracając do suni. Ajsza gdy tak pokasływała dostała Aniprazol przez 3 dni i objawy już po pierwszym ustąpiły. Glista ma fazę płucną w swoim cyklu rozwojowym i wtedy pies kaszle i połyka wydzielinę z pasożytami itd.
Co do refluxu to ma go moja bassetka, która często wymiotuje zaraz po zjedzeniu. Nie może jeść suchej karmy suchej bo taką zaraz zwraca. Od lat je półpłynne jedzenie czyli mocno namoczoną i lekko rozcieńczoną karmę małymi porcjami.




Co do refluxu to ma go moja bassetka, która często wymiotuje zaraz po zjedzeniu. Nie może jeść suchej karmy suchej bo taką zaraz zwraca. Od lat je półpłynne jedzenie czyli mocno namoczoną i lekko rozcieńczoną karmę małymi porcjami.
Re: Refluks?
Objawy typu krztuszenie się ma już długo, ostatnio doszło odkrztuszanie dużej ilości gęstej, lepkiej śliny, jak czasami zacznie to w kółko przez kilka-kilkanaście godzin, przy anginie były by też inne objawy, brak apetytu, biegunka. Jeszcze zostaje w planach wymaz z gardła. Odrobaczane są regularnie, teraz też miałam podać ale będzie badanie kupy i zobaczymy. Jak wychodzimy z domu to szybko wszystko mija, nawet jadąc w aucie teraz nie wymiotuje. Nasila się w pomieszczeniach gdzie dużo tej lawendy, niestety ostatnio dużo wylałam bo pokazały się pojedyncze molopodobne fruwające. Trochę potrwa zanim wywietrzeje.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Refluks?
Objawy też trochę jak coś stanie gdzieś. Pamiętam jak nam tak Cygaro odkrztuszł taką śliną, krztusił się i chrząkał. Też trwało to długo zanim w końcu wycofał gdzieś z czeluści kółko samochodzika Iwka
Całkiem spore.

Ostatnio zmieniony poniedziałek 21 maja 2018, 23:21 przez miszakai, łącznie zmieniany 1 raz.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Refluks?
Kiedyś też do kontaktu dałam zapach i zostawiłam na noc. Zagaj zwymiotował w nocy, Pasia nic nie oddała
.

Re: Refluks?
Też myślałam że może coś utkwiło w gardle, ale ona normalnie je i pije, nie krztusi się, gryzie patyki, szczeka całą paszczą. Poza tym objawy ma od dawna, tylko kiedyś dyskretne.
Ja reaguję bólami brzucha i skurczami jelit na kwitnące w pomieszczeniu hiacynty. Zanim do tego doszłam trochę się pomęczyłam. Nie wiem czy to olejek, ale faktycznie ostatnio bardzo dużo go użyłam.
Ja reaguję bólami brzucha i skurczami jelit na kwitnące w pomieszczeniu hiacynty. Zanim do tego doszłam trochę się pomęczyłam. Nie wiem czy to olejek, ale faktycznie ostatnio bardzo dużo go użyłam.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Refluks?
Ha! Na to zwróciłabym uwagę. Ja nie pozwalam swoim gryźć patyków.SARABANDA pisze: ...gryzie patyki...