Moja historia z ogarem, hmm, razu pewnego do domu mego zawitał ogar co zwał się Nino a roboczo Kłopot, zakochałam się od wejrzenia pierwszego, oddałam Nino, ale ciągle o ogarach myślałam, tak sobie pomyślałam, że muszę mieć jednego i mam wreszcie

O! To jak zbudują nowy most to będziemy mieli bliżej. Bo my mieszkamy na Wawrze.katarzynas61 pisze:Hodowla Leśna Inspiracja
ojciec Czuwaj z Wszystkich Skoków
matka Waćpanna Leśna Inspiracja
razem mieszkamy w Warszawie nieopodal Konstancina-Jeziorna