Ruta z Gończaków
: niedziela 24 wrz 2017, 11:09
Przeglądałam blogi ogarze i w związku z tym, że prowadzone są bardzo różnie zastanawiałam się czego ja od rucinego bloga oczekuję. Oczywiście byłoby super gdyby się komuś oprócz mnie piszącej, chciało jeszcze tu zaglądać i czytać, reagować. Ale na dłuższą metę chodzi chyba o możliwość prowadzenia kroniki z życia psa i jego rodziny
Dlatego wybaczcie jeżeli będę tu wrzucać np. pytania, na które odpowiedzi pewnie są już na forum. Jeżeli ktoś będzie miał ochotę odpowiedzieć, będę wdzięczna. Jeżeli nie, to wyluzujcie, życie jest za fajne żeby się wnerwiać o bele co
Jeżeli wypisuję tu pytania to także po to żeby o nich samej nie zapomnieć i poszukać później odpowiedzi na nie. No to lecimy 
Ruta z Gończaków ur. 21.07.2017
Matka: Fantazja Grające Echo (wł. P. Magdalena Musiał - hodowla Gończaki)
Ojciec: Felix Pola i Gaje Ołtarzew (wł. P. Łukasz i P. Anna Król - hodowla Poniatowski Dworek)
Do nas trafiła 17.09.2017
WAGA będę tu uzupełniać o kolejne pomiary, jeszcze muszę ją centymetrem krawieckim pomierzyć
Bo normalnie zdaje się jakby z dnia na dzień rosła a potem ani śladu nie zostanie jak to się odbywało jeśli teraz nie zapiszę
19.09.2017 - 7,35 KG
Po młodą jechaliśmy w ulewnym deszczu i w ulewnym deszczu wieźliśmy ją do domu. Co zaskakujące nie zrzygała się ani trochu
Ciut się zapluła, trochę pojęczała, zwłaszcza pod koniec 2godzinnej podróży, skorzystała z podkładu rozłożonego na podłodze.
Dziś wieczorem minie tydzień odkąd na stałe zamieszkała z nami w Żywcu. A wydaje się jakby kilka miesięcy co najmniej minęło - też tak mieliście?



Ruta z Gończaków ur. 21.07.2017
Matka: Fantazja Grające Echo (wł. P. Magdalena Musiał - hodowla Gończaki)
Ojciec: Felix Pola i Gaje Ołtarzew (wł. P. Łukasz i P. Anna Król - hodowla Poniatowski Dworek)
Do nas trafiła 17.09.2017
WAGA będę tu uzupełniać o kolejne pomiary, jeszcze muszę ją centymetrem krawieckim pomierzyć

19.09.2017 - 7,35 KG
Po młodą jechaliśmy w ulewnym deszczu i w ulewnym deszczu wieźliśmy ją do domu. Co zaskakujące nie zrzygała się ani trochu

Dziś wieczorem minie tydzień odkąd na stałe zamieszkała z nami w Żywcu. A wydaje się jakby kilka miesięcy co najmniej minęło - też tak mieliście?