nazywam się Irena, a tu nasza ogarzyca Mistrale, która skończyła 6 miesięcy, pochodzi z Krynickiej Doliny. Dopiero wkraczamy do świata ogarów, bardzo nam miło Was poznać.
dziękujemy za tak miłe powitanie. Próbuję się odnaleźć na tej stronie i zrozumieć jak to wszystko funcjonuje, tak więc technika trochę pochłąnia moją uwagę.
Oczywiście całkowicie zapomiałam powiedzieć gdzie mieszkamy, a przecież sama, po cichu, miałam nadzieję, że znajdziemy jakiegoś towarzysza spacerów. Jesteśmy na Dolnym Śląsku, mała miejscowość między Wołowem i Ścinawą. Jeśli jest tu ktoś z okolicy, to dajcie znak, bo nawet jeśli to będzie tylko okazyjnie, to bardzo chętnie się spotkamy.
witamy i życzymy szybkiego postępu uzależnienia od Ogarów; my 1,5 roku temu stawialiśmy pierwsze kroki w Ogarowym światku i....prawie całkowicie się uzależniliśmy- a jest to bardzo pozytywne uzależnienie i wcale nas nie martwi