Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Czy ktoś z Was spotkał się z problemem alergii u ogara? Czy została ona potwierdzona jakimiś badaniami? Czy podejrzenie alergii wynika z wyeliminowania problemu za pomocą zmiany karmy?

Czy ktoś z Was robił psu testy na alergię środowiskową?

Ja nadal próbuję dojść źródła łupieżu (na tyle delikatny, że weterynarze nie dopatrują się większego problemu) drapania po brzuszku - pies sam doprowadza do wyłysienia, intensywnego iskania się psa. Nie wiem, jak to jeszcze opisać - pies nie ma ran ani nic takiego, ale jego zachowanie sugeruje mi, że coś jest nie do końca tak.

Zleciłam testy na alergię środowiskową w VetLabie - poza pchłami Stella uczulona jest na wszystko inne Na razie nie jestem na tyle przy kasie, by badać, jakie konkretnie drzewa itd. i odczulać psa. Przeszliśmy na karmę RC Hypoallergenic - weterynarz polecił taki sposób wykluczenia alergii pokarmowej (jak przejdzie po karmie alergicznej, to testować, co może jeść), ale zastanawiam się, czy nie lepiej zrobić badanie też na pokarmową, bo po tej karmie kupy zachwycające nie są, więc może i w niej coś jej nie pasuje... Np. po zaleconym na sierść oleju z łososia pies wściekle się drapał i zdecydowanie bardziej widoczny był ubytek sierści na brzuchu.

O kurcze, współczuję
Sara jest trochę alergiczką i dobrze toleruje jedynie rybne karmy - Acanę i Opti Life, po reszcie ma objawy ale raczej dyskretne.
Nie ma karmy całkiem hypoalergicznej, każda może uczulić.
Poszukaj doświadczonego psiego alergologa
Można też zacząć od podawania gotowanych ziemniaków z olejem i powoli rozszerzać dietę dodając co kilka dni jeden składnik i obserwować, jak dobrze to zostaje, jak źle to szukamy dalej. Wiele pokarmów mniej alergizuje w formie ugotowanej.

Dopóki nie zmieniłam Brit Care na Teste of The Wilde rybnego pies miał tylko łupież i iskał się w uda intensywnie. Po rybce (ryba, nie bizon, bo podobno właśnie ryby mniej uczulają i polecane przy problemach skórnych :/) niestety pies zaczął tylnymi łapkami się drapać po brzuchu robiąc sobie łysy pasek - jakby ją kto maszynką przejechał.

Nie bardzo chcę jej gotować, wolałabym gotową karmę. Cały czas się nad tymi testami zastanawiam - bo to jednak byłaby konkretna wskazówka, czego unikać, ale może ktoś ma doświadczenie albo opinie nt testów alergicznych z krwi u psów w VetLabie.

Ja bym spróbowała jednak surowego albo gotowanego. Mam w domu dwa psy uczulone na suchą karmę. Mogą jeść wszystko w formie surowej, albo gotowanej - po wszystkich suchych, które próbowaliśmy, były problemy.

hania pisze: Mam w domu dwa psy uczulone na suchą karmę. Mogą jeść wszystko w formie surowej, albo gotowanej - po wszystkich suchych, które próbowaliśmy, były problemy.

Dla mnie to oznacza tyle, że masz dwa psy uczulone na coś, co jest w suchej karmie, a czego do gotowanego czy Barfa nie dodajesz.

Dlatego napisałam, że mam psy uczulone na suchą karmę....

Nie sądziłem nawet, że ogary może dotknąć alergia pokarmowa. Dopiero poznaję tą rasę i jak widzę jeszcze sporo nauki przede mną.

kasper99 zapraszam do działu Przedstaw się.

Wrzos ma alergię na mięso jelenia - kiedyś dostał wstrząsu po zjedzeniu kawałka psiego przysmaku z jeleniem.... teraz bardzo pilnuję i czytam składy smakołyków

kasper99 pisze:Nie sądziłem nawet, że ogary może dotknąć alergia pokarmowa. Dopiero poznaję tą rasę i jak widzę jeszcze sporo nauki przede mną.

Każdego psa może dotknąć. Oczywiście są rasy częściej chorujące na alergię, ale to nie oznacza, ze wśród ogarów się taki nie trafi.