Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Postanowiłam założyć wątek zbiorczy dla warsztatów tropowych w Zamostkach.
Takie zajęcia odbywają się cyklicznie więc można w tym wątku zamieszczać i zaproszenia do udziału i relacje z odbytych tropień.

Tym razem w spotkaniu uczestniczyło sporo ogarków, w tym dużo młodzieży
Obecni : Lusia, Madzia, Poziomka, Podżary (Prezes), Jawor, Jastrun, Psyk...Łoza i Morus na doczepkę

Łoza i Psyk


Jastrun znajduje dzika


Cały zwarty i gotowy


Lusia....albo Madzia


Morus


Łoza


Madzia


Tymon i Jawor


Jastrun






Podżary

Jakie fajne towarzystwo. Młodzież piękna. A Psyk to chyba zmężniał.

No kurcze czy tak bardziej na południe od Warszawy to nie można towarzystwa o szkoleniu powiadomić? Na pewno byśmy pojechali.

Fajna inicjatywa Cieszy tak liczny udział młodzieży Dziękujemy za fotki ale przydałaby się bogatsza relacja słowna

No coż - tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć
A na poważnie to ja widziałam tylko dwa szczylki : Jastruna i Podżarego, obydwa trochę onieśmielone i jeszcze nie do końca wiedzące o co w tym wszystkim biega, ale oczywiście trzeba wziąć poprawkę na to, że w przypadku obydwu to była pierwsza ścieżka (na włóczce).
Mam nadzieję, że cykliczność takich spotkań umożliwi im oswojenie się z tego typu pracą i odkryje duży potencjał

Koleżanka dobrze napisała tam trzeba być bo dużo się działo z każdym psem . Jest nas coraz więcej bo z gończymi to nas było ponad 20 psów i każdy miał inne wrażenia z pracy na ścieżkach . Tak jak u mnie . Lusia do tej pory rewelacyjnie pracowała na ścieżkach a tego dnia potraktowała to jako spacer w lesie - niwiele współpracy za to Madzia rewelacyjnie . Każdy ma inne doświadczenia .

Wszystkich chętnych zapraszam na wakacyjne tropienie w Zamostkach.
Spotykamy się w niedzielę 26.06.2016 r. o godzinie 8.00 ( a nawet wskazane ciut wcześniej ze względu na zapowiadane temperatury i o 8, żeby już wchodzić na ścieżki). Potem tradycyjne spotkanie w leśniczówce ( prowiant - każdy przynosi na co ma ochotę )
Tym razem nie spotkamy się na ścieżkach "za grochówką" tylko na tych ciut dalej, skręt za krzyżem w lewo, przejazd przy osadzie.
Ze względu na sprawy organizacyjne proszę o potwierdzenie, kto będzie- albo na forum albo na maila awalentynowicz@wp.pl
Gdyby ktoś był chętny do pomocy to w sobotę koło 18 będziemy rozlewali ścieżki ( doprecyzuję jeszcze godzinę, ale raczej później niż wcześniej).

Oj oj ja bardzo chętnie tylko ja mogę dopiero tak koło 10tej. Czy będą jeszcze jakieś wolne ścieżki dla 2 ogarków? W sobotę mam dyżur i wcześniej nie dam radę. I czy jest szansa na małą ścieżkę dla petita?

Jak się ogary zadeklarują że będą to i ścieżki wolne będą. Tylko żeby były na pewno.
Dla petita też się coś krótkiego zrobi.
Myślę, że 10 to już taki ostatni dzwonek przed upałem.

Aniu. Dam Ci znać jutro rano. Na razie mój mąż zabrał mi auto i wyjechał sobie w Bieszczady i słuch po nim zaginął. Kurczę. Nowego samochodu szkoda. Jak do dzisiaj nie wróci to w niedzielę po dyżurku, będę pędzić rano do psów a nie na szkolenie.