Dobra. Króciutko, bo takich i podobnych dyskusji mam aż za dużo w pracy, a moim zdaniem nie bardzo jest o czym mówić.
„Ok, ale mówi się że posypią się fakty z tzw. "skutkami społecznymi". Ok. Nie zrozumiałem, o co Ci chodzi, a ponieważ „kryzys” jest moim „chlebem powszednim”, napisałem, co o tym myślę.

Więc jeszcze tylko „dwa zdania” w wydaniu gaduły.
„ Inwestycje na giełdach i TFI - o ile nie są finansowane z kredytów - takich skutków nie pociągają. (...)” Giełda, rozmaite programy inwestycyjne to są narzędzia dostępne nie tylko dla milionerów. Skutki takich inwestycji (nawet jeżeli nie są finansowane z kredytów.) są niekiedy bardzo poważne. Śmiertelnie poważne!
„(...) skutki "białych kołnierzyków" co się wystudiowały jak tworzyć sztuczne finanse i kreatywną księgowość dołożą szaremu człowiekowi.” - Cóż, miliony ludzi gra w Totka. Grunt, żeby bez szkody dla innych. Nieuctwo, a czasem zwykła nieuczciwość to nie są cechy zarezerwowane dal „białych kołnierzyków”.
”Co najwyżej ktoś miał milion i już go nie ma, a inny wrzucił 50 tys i będzie miał 500. To tylko gra. Świat finansów jest sztuczny - logiczny - ale sztuczny i abstrakcyjny”. Tak, to jest gra. Której naczelną zasadą jest to, że ten kto wpłacił milion nadal ma milion , a ten kto 50 000 – 50 000. Zyski i straty są wirtualne, aż do momentu realizacji zleceń. Kasa „fizycznie” leży w tzw. Banku depozytariuszu, w dodatku nie wchodząc w skład jego masy upadłościowej. (Kontrakty, o których mowa w artykułach, to tylko rodzaj zakładu.)
„Zapewniam Cię,że gdybyś wtedy sam zainwestował w akcje na giełdzie miałbyś znacznie większy zysk. Ja miałem.” Drogi Ikarze. Oczywiście, że masz rację. Funduszom (czy firmom proponującym różne Programy Inwestycyjne) przecież płaci się za zarządzanie. Tyle, że skoro masz giełdowe doświadczenie, to z pewnością wiesz, że aby inwestować na Giełdzie bezpośrednio trzeba mieć mnóstwo czasu. (o wiedzy i szczęściu nie wspominając.) To są narzędzia dla ludzi, którzy tego czasu nie mają.

Przy tym zupełnie inaczej przecież sytuacja wygląda, kiedy trend jest niezmiennie wznoszący jak przez ostatnie 5 lat, a inaczej, kiedy troszkę rośnie i troszkę spada i reagować trzeba błyskawicznie.
„Dodatkowo nie zapominaj że nie mieli wtedy konkurencji w Polsce a na GPW wchodziły emisje akcji spółek sprzedawane przez Skarb Państwa poniżej wartości o około 10-20%.” Oczywiście. Chodziło mi w tym konkretnym przypadku wyłącznie o skutki załamania giełdy. (Zwłaszcza, że Pioneer Pekao TFI S.A. nie jest, moim skromnym zdaniem, najlepiej zarządzanym Towarzystwem FI w Polsce.) Np. Fundusz Timingowy Noble Fund, który powstał 31 lipca tego roku, ma jakieś 12% na plusie.
Pzdr.