Strona 1 z 17

w górskim porywie... blog Carmen i FURII...

: środa 15 paź 2008, 22:31
autor: carmen
Witam wszystkich ponownie... zaczynam bloga od nowa...
Tym razem zacznę od początku od kąd tylko sięgają dowody :mrgreen:

Pierwsze chwile Kimby u nas - skan zdjęcia sprzed 11 lat - wartośc historyczna :mrgreen:

w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: środa 15 paź 2008, 22:43
autor: carmen
a tutaj kolejne skarbki.

Kimba 3 miesięczna
Obrazek

Kimba i jej powstające dopiero domostwo i kojec... jeszcze nie pomalowane i nie pokryte daszkiem 8-)
Obrazek

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: środa 15 paź 2008, 22:58
autor: carmen
Troszkę się zmieniliśmy ;)
Obrazek

roczniak... i od tego czasu w ogóle się nie zmienia
Obrazek

coś ukrywam...
Obrazek

w sumie to wiadomo kogo ;)
Obrazek


i na koniec zdjęcie, które mnie powaliło... dokładnie pamiętam datę... dzień zacmienia słońca (i mojego mózgu) skończył się wizytą na pogotowiu i tym...
Obrazek
:lol: :lol: :lol: :lol:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: czwartek 16 paź 2008, 00:54
autor: carmen
a tutaj załączam jeszcze trzy moje ulubine zdjęcia...
http://img340.imageshack.us/img340/3176/76sxa7ug5.jpg
http://img515.imageshack.us/img515/6528/94sfu6qb9.jpg
http://img515.imageshack.us/img515/7403/a3df9go9.jpg
i od tego postu będziemy rozmawiac tylko o przyszłości 8-)

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: czwartek 16 paź 2008, 09:15
autor: Maciej Osiński
a co Ci się stało??!! Myślę że ta mała ładna dziewczynka to Ty :)

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: czwartek 16 paź 2008, 09:46
autor: carmen
dużo razy opowiadałam tą historię... no więc tak w skrócie to pasteryzowałam swojej roboty marmoladę... po czym zapomniałam, że się gotuje i woda wyparowała. Jak sobie przypomniałam wpadłam do kuchni nalałam do szklanki ZIMNEJ wody i wlałam go garnka. Słoiki oczywiście tego nie wytrzymały i otworzyły otwarty ogień w moim kierunku... ;)
Na swoją obronę dodam, że to była podstawówka :mrgreen: :roll: :?

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: czwartek 16 paź 2008, 10:07
autor: Aszemi
Ja słyszałam mówiłaś mi o poparzeniach ale że od słoików :shock: to nie wiedziałam.

A Kimbucha słodziutka i takich szczeniakowych fotek to nie widziałam :D jest cudna jak zresztą jej właścicielka słodziutka dziewczyneczka :mrgreen:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: czwartek 16 paź 2008, 10:59
autor: dorob62
O kurcze:) Ale fajne fotki... A co do słoików... mnie raz jeden wykonał lot pocisku po całej kuchni, nikt nie wie z jakiego powodu.... Na szczęście trafił tylko w zegar, który spadł do miski psa pełnej wody:):) było co sprzątać:)Ale nikomu nic się nie stało.... A Ty bidulu się nacierpiałaś....

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: czwartek 16 paź 2008, 14:53
autor: Maciej Osiński
najlepiej kupić przetwory w sklepie... :)

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: czwartek 16 paź 2008, 15:02
autor: Malgosiaczek_27
Kimba przesłodki szczeniaczek :) Zdjęcia rewelacyjne. A biedna pańcia w bandażach ehhh... cóż... zdarza się najlepszym... ;)